Niepodległość mierzy się sumą pięknych sumień

akz

|

Gość Warszawski 45/2018

publikacja 08.11.2018 00:00

Modlitwą za zabitych, okolicznościowym koncertem oraz złożeniem kwiatów przy krzyżu rzezi Pragi uczczono ok. 20 tys. poległych 4 listopada 1794 roku.

Bestialski mord na cywilnej ludności prawobrzeżnej Warszawy był tragicznym zakończeniem insurekcji kościuszkowskiej. Bestialski mord na cywilnej ludności prawobrzeżnej Warszawy był tragicznym zakończeniem insurekcji kościuszkowskiej.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w bazylice katedralnej. – Tym, co zgubiło I Rzeczpospolitą, były prywata i brak jedności. Nie było wzajemnej miłości między różnymi warstwami tego samego narodu. Stąd też było nieczynne źródło, z którego mogła wybić się moc jedności, moc wzajemnego wspomagania, tak by można było udźwignąć zadania, które trzeba było wtedy podjąć – mówił 4 listopada w bazylice katedralnej bp Romuald Kamiński.

Dostępne jest 51% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.