Kard. Nycz: Prymas był przewodnikiem i ciepłym człowiekiem

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 23.01.2019 20:19

W 6. rocznicę śmierci kard. Józefa Glempa w warszawskiej bazylice archikatedralnej modlono się o zbawienie jego duszy.

Kardynał Józef Glemp zmarł 23 stycznia 2013 r. Miał 83 lata Kardynał Józef Glemp zmarł 23 stycznia 2013 r. Miał 83 lata
Jakub Szymczuk

Przez cały dzień podziemia bazyliki archikatedralnej, gdzie znajduje się m.in. grób śp. kard. Józefa Glempa, były otwarte. Każdy mógł przyjść i pomodlić się w intencji zasłużonego prymasa Polski i arcybiskupa warszawskiego.

Modlili się przy nim również uczestnicy Mszy św, którą wieczorem w bazylice kard. Kazimierz Nycz odprawił w intencji śp. Józefa Glempa. Przy ołtarzu towarzyszyli mu: biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej Wiesław Lechowicz, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji polskiej, oraz biskupi pomocniczy archidiecezji warszawskiej: Rafał Markowski i Piotr Jarecki.

Na Eucharystii obecni byli rektorzy, wykładowcy i alumni Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie oraz Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego „Redemptoris Mater”. Przybyli przedstawiciele innych stołecznych uczelni, zgromadzeń zakonnych, katolickich stowarzyszeń i wspólnot oraz wierni. 

- Żył w niezwykle ciekawych czasach. Zmieniało się radykalnie otoczenie zewnętrze jego funkcji prymasowskiej, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, a przede wszystkim arcybiskupa Warszawy, a przedtem także Gniezna. Zmieniała się także sytuacja wewnątrz Kościoła. Wszystko to wymagało mądrych i radykalnych kroków i on je podejmował - mówił o śp. kard. Józefie Glempie jego następca w archidiecezji warszawskiej kard. Kazimierz Nycz, wspominając trudne lata stanu wojennego i odzyskiwania wolności. 

- Obecność wasza tutaj świadczy o tym, ile ważnych dzieł prowadził, za ile spraw brał odpowiedzialność, ile rzeczy stworzył. Troska o kapłanów, zgromadzenia zakonne, dwa seminaria duchowne, o katechizację, duszpasterstwo w parafiach... Za to wszystko chcemy Panu Bogu podziękować, a równocześnie prosić, by miłosierny Pan przyjął go do swojej chwały i nagrodził jego doczesne, wcale niełatwe życie - mówił metropolita warszawski. Dodał przy tym, że śp. kard. Józef Glemp "z wielką godnością służył sprawom publicznym, w których po części czuł się mediatorem, bojąc się bardzo, żeby w Polsce nie stało się coś złego, nie polała się krew".

 - Z perspektywy lat trzeba przyznać mu rację. W tamtych problemach był naszym przewodnikiem, a przy tym był ciepłym, dobrym człowiekiem, księdzem, biskupem, kardynałem i prymasem Polski - wspominał kard. Kazimierz Nycz.

Po Mszy św. celebransi i wierni złożyli kwiaty przy sarkofagu prymasa. 


Kard. Józef Glemp urodził się w Inowrocławiu 18 grudnia 1929 r., w rodzinie robotniczej. Po zdaniu matury wstąpił do Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1956 r. Jedenaście lat później, w 1967 r., ks. Glemp został osobistym sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego.

W marcu 1979 r. został biskupem diecezji warmińskiej, sakrę przyjął z rąk prymasa Wyszyńskiego. Po jego śmierci w maju 1981 r. został arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim oraz prymasem Polski.

W 1983 r. otrzymał godność kardynała. Jako ostatni z prymasów przez wiele lat łączył funkcję metropolity warszawskiego i gnieźnieńskiego z funkcją przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Jako opiekun polskiej emigracji odwiedzał Polonię na całym świecie.

W 2007 r. kard. Glemp przeszedł na emeryturę. Decyzją papieża Benedykta XVI tytuł prymasa zachował do 80. roku życia, czyli. do 2009 r.

Zmarł 23 stycznia 2013 r. w Warszawie w wieku 83 lat. Został pochowany w kryptach archikatedry warszawskiej. Od trzech lat jego grobem opiekuje się Akcja Katolicka, którą kardynał powołał w archidiecezji.

Więcej o śp. kard. Józefie Glempie:

Galerie zdjęć: