Ślubna "rolka"

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 06.02.2019 21:43

Pokaz 15-metrowego malunku, przedstawiającego wjazd do Krakowa króla Zygmunta III z narzeczoną arcyksiężniczką Konstancją Austriaczką, zainaugurował Rok Wazowski na Zamku Królewskim.

Ze względu na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych "rolka sztokholmska" jest prezentowana niezwykle rzadko Ze względu na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych "rolka sztokholmska" jest prezentowana niezwykle rzadko
Materiały prasowe/Zamek królewski

To zdarzyło się naprawdę. 4 grudnia 1605 r. król spotkał się na błoniach krakowskich z przybyłą z Wiednia Konstancją Habsburżanką, siostrą jego zmarłej pierwszej żony Anny Rakuszanki. W uroczystym pochodzie wjechali do Krakowa. Tam 11 grudnia odbył się ich ślub.

Dzisiaj wydarzenie znalazłoby się na czołówkach telewizyjnych serwisów. W XVII w. odmalował je najwierniej jak mógł, nieznany autor. Rysunek tak precyzyjnie oddaje układ orszaku, detale ubioru, że historycy przypuszczają, iż powstał na podstawie notatek mistrza ceremonii.

Co więcej, na malowidle można rozpoznać autentyczne postacie. Oprócz króla na koniu oraz jadącej w czarno-złotym paradnym powozie królewskiej narzeczonej, na „rolce sztokholmskiej” upamiętniono: 10-letniego wówczas królewicza polskiego Władysława, matkę i siostrę arcyksiężnej Konstancji, arcyksięcia Maksymiliana Ernsta, nuncjusza papieskiego bp. Klaudiusza Rangoniego, chorążego wielkiego koronnego Sebastiana Sobieskiego czy wojewodę poznańskiego Hieronima Gostomskiego. Szczególnie intrygująca jest postać tzw. kobiety z brodą, czyli Heleny Antonii z Liège – dwórki Habsburżanek, która przybyła z nimi z Grazu do Krakowa.

„Rolka” opuściła Polskę wraz z innymi dobrami zrabowanymi w czasie potopu szwedzkiego. Powróciła do kraju w 1975 r., jako dar ówczesnego premiera Szwecji Olofa Palmego dla odbudowywanego Zamku Królewskiego.

Zachowała się w złym stanie, dlatego pod koniec lat 80. XX w. rozdzielono ją na 39 arkuszy, z których pierwotnie była sklejona, zachowując przy tym możliwość ponownego zestawienia elementów malowidła na potrzeby ekspozycyjne. Ze względu na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych dzieło jest prezentowane niezwykle rzadko. Ostatnio publiczność zamkowa mogła je podziwiać w 2002 r.

Teraz jego pokazowi będą towarzyszyć eksponaty wypożyczone z Muzeum Wojska Polskiego: rapiery, halabardy, muszkiety oraz szyszak husarski. Pokazany zostanie tez nowy nabytek Zamku Królewskiego - XVII-wieczna kolczuga.

Bystre oko z pewnością odnajdzie podobną pośród wielu szczegółów ubioru i uzbrojenia osób przedstawionych na „rolce”. Żeby widz nie tylko zobaczył królewski orszak, ale również go usłyszał, wystawie na Zamku Królewskim będzie towarzyszyć ścieżka dźwiękowa, przygotowana przez Polskie Radio.

Wystawa pt. „Król się żeni! Rolka sztokholmska – skarb Zamku Królewskiego w Warszawie” zainauguruje Rok Wazowski na Zamku. W 2019 r. mija 400 lat od ukończenia przebudowy rezydencji królewskiej na Starym Mieście, podjętej na zlecenie króla Zygmunta III.

Ekspozycję można oglądać do 10 marca, w godz.: 10–18 (wtorek-czwartek oraz sobota), 10-20 (piątek) i 11-18 (niedziela). Bilety kosztują 5 zł.