Malczewski maluje Słowackiego. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 23.07.2019 21:52

Sceny, które rodziły się w natchnieniu romantycznego poety, malarz-symbolista przenosił na płótna. O niezwykłej inspiracji dwóch artystów opowiada wystawa "Na jednej strunie: Malczewski i Słowacki".

Wystawę można oglądać do 18 sierpnia. Wystawę można oglądać do 18 sierpnia.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Jego ciotką była sługa Boża Wanda Malczewska, XIX-wieczna mistyczka, które miała prorocze widzenie Cudu nad Wisłą i spraw dotyczących przyszłości Polski i Kościoła. On sam był franciszkańskim tercjarzem. Może dlatego w malarstwie Jacka Malczewskiego tak dużo jest odniesień duchowych, w jego obrazach tyle świetlistości i melancholii.

Na wystawie w Muzeum Narodowym można obejrzeć te, które powstały m.in. pod wpływem utworów Juliusza Słowackiego. Malczewski urodził się pięć lat po śmierci wieszcza, ale w jego utworach zaczytywał się w rodzinnym domu, dzięki ojcu Julianowi, który był wielbicielem Słowackiego.

Zrobiły na nim tak duże wrażenie, że już wtedy stworzył cykle ilustracji do „Balladyny”, „Lilli Wenedy” i „Anhellego”. Właśnie te młodzieńcze rysunki otwierają wystawę zorganizowaną w Warszawie w 90. rocznicę śmierci Malczewskiego.

Obraz „Śmierć Ellenai” powstał pod wpływem poematu „Anhelli” Juliusza Słowackiego.   Obraz „Śmierć Ellenai” powstał pod wpływem poematu „Anhelli” Juliusza Słowackiego.
Joanna Jureczko-Wilk / Foto Gość

- Malczewski mógł widzieć w Słowackim pokrewną duszę, przede wszystkim ze względu na podobny sposób odczuwania zniewolenia, jakie stało się udziałem Polaków w czasach zaborów. Spośród wielu malarzy nawiązujących w swej twórczości do Słowackiego, to właśnie Malczewskiemu udało się nadać literackim bohaterom postać, która stała się częścią zbiorowej świadomości - mówiła podczas konferencji prasowej poprzedzającej wernisaż, współkuratorka ekspozycji Anna Grochala z Gabinetu Rycin i Rysunków MNW Grochala.

Kurator dr Piotr Kopszak zwrócił uwagę na zaprezentowane obrazy o tematyce syberyjskiej, które powstały pod natchnieniem poematu „Anhelli”, takie jak „Śmierć Ellenai”, „Na jednej strunie”, „Na etapie”.

Wystawa pokazuje część spuścizny malarza dobraną tematycznie według działów: „Malarz Słowackiego”, „Malczewski w Lanckorońskim Rozdole”, „Wielkopolskie tropy pamięci o Jacku Malczewskim”.

Jednakże obrazy Malczewskiego, m.in. jego „Hamleta polskiego”, zwiedzający muzeum spotkają także na ekspozycji stałej, w Galerii Sztuki XIX w. Ze względu na szczupłość miejsca w placówce, pokazywanych jest tylko około trzydziestu jego płócien i kilkadziesiąt rysunków. A mogłoby być ich o wiele więcej, bo Muzeum Narodowe w swoich zbiorach posiada prawie tysiąc rysunków i akwarel oraz prawie 140 obrazów artysty.  

Na razie placówka przygotowuje dwutomowe dzieło poświęcone Jackowi Malczewskiemu. W przyszłości planuje zorganizować dużą wystawę jego prac.