Cud nad Wisłą - bitwa, w której wygrała Maryja

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 15.08.2019 00:38

Matka Boża pojawiła się na niebie 15 sierpnia 1920 r. z połamanymi strzałami w rękach. Bolszewicy ustąpili spod Ossowa, a bój, który przeszedł do historii jako 18. bitwa świata, nazwano Cudem nad Wisłą.

Cud nad Wisłą - bitwa, w której wygrała Maryja Co roku w scenach odtwarzających kluczowe momenty Cudu nad Wisłą bierze udział ponad stu rekonstruktorów. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Na znanym obrazie Jerzego Kossaka Cud nad Wisłą, ponad żołnierzami polskiego wojska broniącego przyczółków Warszawy przed bolszewicką nawałą, jaśnieje postać Matki Boskiej, trzymającej połamane strzały.

Do dziś zachowały się relacje świadków, którzy widzieli 15 sierpnia 1920 r. taką postać na niebie. Jeńcy-Rosjanie otwarcie przyznawali, że ukazanie się Bogurodzicy było przyczyną ucieczki z pola walki. "Was się nie boimy, ale z Nią walczyć nie będziemy!" - mówili.

99 lat temu polska armia powstrzymała bolszewicką ekspansję na całą Europę. Cudem modlitwy. Rocznica Bitwy Warszawskiej przyciąga co roku do Ossowa rekordową liczbę uczestników. Po Mszy św., obok Cmentarza Poległych odbywa się bowiem niezwykła rekonstrukcja.

Drewniane wozy i stoły, pałatki z epoki, naczynia, broń… Jest wojskowy punkt sanitarny i polowa radiostacja. Rozstawiono też wóz taborowy z punktem dowodzenia kompanii polskiej Armii Ochotniczej oraz stanowisko ciężkiego karabinu maszynowego. Przechadza się ks. Skorupka.

Od piętnastu lat kilka grup historycznych zajmuje się odtwarzaniem 18. przełomowej bitwy w historii świata, określanej Cudem nad Wisłą. Co roku rekonstrukcja na polach Ossowa przyciąga większą liczbę widzów.

Szarże ułanów, pojedynki na szable, efekty pirotechniczne, bohaterska śmierć ks. kapelana Skorupki – to wszystko odgrywane jest z dużą dawką autentyzmu. W tym roku do udziału w inscenizacji historycznej zgłosiło się ok. 150 rekonstruktorów. Wszyscy, w zależności od odgrywanej roli, wyposażeni w mundury z epoki, repliki broni i ekwipunek polowy. W bitwie warszawskiej brały udział dziesiątki tysięcy obrońców stolicy.

Centralne obchody 94. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku rozpoczęły się 14 sierpnia w konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na warszawskim Kamionku, będącej wotum wdzięczności za Cud nad Wisłą.

- W Bitwie Warszawskiej 1920 decydujące słowo należało do Boga – podkreślił bp Romuald Kamiński, który przewodniczył Mszy św. w przeddzień rocznicy. Dodał, że zwycięstwo na polach Ossowa było owocem modlitwy i bożej interwencji. - Dzięki modlitwom Bogurodzica, wzywana przez naród, który obrał Ją swoją Strażniczką, mogła zstąpić i ukazać się – powiedział ordynariusz warszawsko-praski.

Jeszcze w 20-leciu międzywojennym Ossów i krzyż ustawiony w miejscu śmierci ks. Skorupki stały się scenerią uroczystych obchodów rocznicowych. Podczas okupacji niemieckiej teren cmentarza był zamknięty dla ludności cywilnej. Podobnie było w okresie PRL, gdy cmentarz włączono do terenu poligonu. Każdy, kto starał się dbać o miejsca pamięci, narażony był na represje i szykany. Mimo to okoliczni mieszkańcy przy wsparciu Kościoła dbali, by historia i szacunek dla poległych trwały w świadomości.

Jednak dopiero w 2009 samorządy lokalne (Wołomin, Zielonka i Kobyłka) postanowiły podjąć prace nad muzeum. Powołały do życia pierwszy na Mazowszu Park Kulturowy – „Ossów – Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku”.

Projekt, który powstał w oparciu o koncepcję autorstwa pracowni Arkon Atelier, uzyskał pod koniec 2014 r. pozwolenie na budowę. Bryła budynku dopasowana została do wyznaczonego pod inwestycję terenu i nawiązuję swym kształtem do uwarunkowań widokowych Parku Kulturowego w Ossowie.

Bitwa pod Ossowem należała do najkrwawszych i najbardziej dramatycznych spośród walk toczonych w obronie stolicy. Wielkim męstwem wykazali się żołnierze Legii Akademickiej. W jej szeregach walczyli nie tylko studenci, ale także młodzież gimnazjalna, harcerze.

Polscy żołnierze stawiali pod Ossowem zacięty opór atakującym Rosjanom. Mimo wyczerpania i poważnych strat Polacy poderwali się do kontrataku. Doszło do walk wręcz. Przeważające siły wroga musiały ustąpić. Zwycięstwo zostało jednak drogo okupione. W walkach poległo, zaginęło i zostało rannych ok. 600 żołnierzy.

W Bitwie Warszawskiej zginął ksiądz Ignacy Skorupka, kapelan 236 pułku zapasowego piechoty Legii Akademickiej. Bitwę upamiętnia kaplica pw. Matki Bożej Zwycięskiej zbudowana w latach 1928/29 i cmentarz głównie młodych chłopców poległych w 1920 r.na polach Ossowa. W okresie międzywojennym teren bitwy był miejscem uroczystości religijno-patriotycznych dla uczczenia zwycięstwa oręża polskiego. W latach 1945-1978 podczas okupacji komunistycznej (sowieckiej) cmentarz z kaplicą został włączony w teren poligonu wojskowego i był niedostępny, aby przestała istnieć pamięć o wojnie 1920 r.

W 1969 r. o przywrócenie czci tego miejsca zabiegał proboszcz z Kobyłki, ks. prałat Kazimierz Konowrocki. Pierwsze nabożeństwo w kaplicy odbyło się w 1978 r. Dzięki ks. prałatowi Kazimierzowi Konowrockiemu i ks. prałatowi Janowi Andrzejewskiemu, proboszczom parafii św. Trójcy w Kobyłce, Ossów stał się ponownie miejscem uroczystości religijno-patriotycznych.

15 sierpnia 2007 r. abp Leszek Sławoj Głódź ustanowił parafię w Ossowie, a jej pierwszym proboszczem został ks. Dariusz Skwarski, który kontynuuje dzieło swoich poprzedników.