Ponad 120 młodych na Max Festiwalu w Niepokalanowie

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 25.08.2019 22:10

Rekolekcyjne spotkanie młodych odbyło się pod hasłem: "Kierunek: niebo. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".

Ponad 120 młodych na Max Festiwalu w Niepokalanowie Rekolekcje, spotkanie w rówieśniczym gronie i dzielenie się wiarą - to sprawia, że do Niepokalanowa zjeżdżają się młodzi z całej Polski. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Ponad 120 młodych z całej Polski przyjechało do Niepokalanowa, by wziąć udział w rekolekcyjnym spotkaniu, które po raz 11. - od 22 do 26 sierpnia - zorganizowali ojcowie franciszkanie. - Max Festiwal to plenerowe rekolekcje na zakończenie wakacji - wyjaśnia o. Grzegorz Maria Owsianko, franciszkanin.

Hasłem tegorocznego spotkania jest: "Kierunek: niebo. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". - Chcieliśmy zadać pytania, co jest najważniejsze w życiu, po co żyjemy, w jakim kierunku mamy iść. I wskazać odpowiedź, którą jest życie wieczne, i pokazać, jak o nie zadbać w codzienności - tłumaczy franciszkanin.

O tym, jak żyć z Bogiem na co dzień, mówili goście, m.in.: Grzegorz Kasjaniuk, dziennikarz i publicysta, Artur Grześkowiak, prawnik, czy Grzegorz Kiciński, prezes Fundacji "Anioły Miłosierdzia". O tym, że w drodze do nieba ważna jest czystość, opowiedziała Agnieszka Beszłej, założycielka zespołu Guadalupe, a o zagrożeniach duchowych konferencję powiedział o. Remigiusz Trocki, franciszkanin.

- Historie gości uświadomiły mi, że Bóg jest blisko i nieustannie działa w naszym życiu. Chciałbym nauczyć się bardziej dostrzegać Jego działanie w mojej codzienności - mówi Marcin Stanicki, uczestnik festiwalu.

Młodzi - oprócz codziennej modlitwy, Eucharystii i możliwości adoracji Najświętszego Sakramentu - mieli także spotkania w małych grupach dzielenia, okazję do wymiany doświadczeń, rozmówi i wspólnej zabawy. Nie zabrakło także koncertów. Na festiwalowej scenie zagrał m.in. zespół Pokój i Dobro - formacja złożona z kleryków franciszkańskiego seminarium.

W spotkaniu bierze udział ponad 120 młodych z całej Polski. Po raz pierwszy do Niepokalanowa przyjechała grupa z Węgier, zorganizowana przez siostry franciszkanki misjonarki Maryi.

Jan Żaroń na Max Festiwal przyjechał po raz pierwszy. - Te kilka dni zmieniło moje nastawienie do drugiego człowieka, przestałem oceniać krytycznie innych i stałem się bardziej otwarty. Cieszę się, że mogłem poznać wielu młodych ludzi, którzy żyją wiarą i wartościami. Te doświadczenia pomogą mi zmieniać dalej swoje życie - mówi.

Spotkanie młodych w Niepokalanowie zakończy się 26 sierpnia Mszą św. i godziną świadectw.