Nie dla ciebie ta operacja

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 36/2019

publikacja 05.09.2019 00:00

Rok po otwarciu kaplicy Pokoju Wieczystej Adoracji franciszkanie otrzymują pierwsze świadectwa wielu uproszonych tu dobrodziejstw, w tym fizycznych uzdrowień.

▲	Obiekt nie pustoszeje. Nawiedziło go 300 tys. osób. ▲ Obiekt nie pustoszeje. Nawiedziło go 300 tys. osób.
Tomasz Gołąb /Foto Gość

To, że w Niepokalanowie będą działy się cuda, już dawno przewidział św. Maksymilian. „Wyobrażam sobie piękną figurę Niepokalanej w wielkim ołtarzu, a na jej tle pomiędzy rozłożonymi rękami monstrancja w ciągłym wystawieniu Najświętszego Sakramentu. […] Kto zagląda do kościoła, pada na kolana, adoruje i spogląda na twarz Niepokalanej, odchodzi, a Ona z Panem Jezusem jego sprawę załatwia” – pisał w 1934 r. w liście z Japonii święty męczennik, na ponad 80 lat przed otwarciem przy bazylice w Niepokalanowie kaplicy Pokoju Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu jako ósmej Gwiazdy Niepokalanej Światowego Centrum Modlitwy o Pokój.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.