Będzie rekord frekwencji?

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 11.10.2019 23:08

Czy 13 października do urn pójdzie 67 proc. mieszkańców Warszawy? Jeśli tak, placówki kulturalne i sportowe w stolicy w kolejny weekend będą dostępne za darmo.

Będzie rekord frekwencji? Podczas wyborów do parlamentu w 2015 r. już o godz. 17 frekwencja przekroczyła w Warszawie 50 proc. i była najwyższa w Polsce. W niektórych komisjach ok. godz. 20 zaczęło brakować kart do głosowania. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Jeśli frekwencja wyborcza w Warszawie przebije tę z ubiegłorocznych wyborów samorządowych, która wyniosła blisko 67 proc., wybrane placówki kulturalne i sportowe w stolicy przez weekend będą dostępne za darmo - zapowiedział Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy.

W rywalizację o najwyższą frekwencję wyborczą włączyli się prezydenci różnych miast, m.in. Aleksandra Dulkiewicz (Gdańsk), Jacek Jaśkowiak (Poznań), ale też Małgorzata Schwarz (wójt gminy Kołbaskowo). Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński obiecał, że jeśli w niedzielę frekwencja wyborcza w mieście przekroczy 61 procent, miasto zaproponuje na przykład bilety do teatru za pół ceny. Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej za selfie przed lokalem wyborczym obiecuje godzinny pobyt w parku wodnym Nemo w Dąbrowie Górniczej za złotówkę. Hanna Zdanowska (Łódź), obiecuje zaś specjalny weekend z bezpłatną komunikacją i z bezpłatnymi wejściówkami na lodowiska.

- Udowodnijmy, jak bardzo cenimy sobie demokrację, jak bardzo zależy nam na dobrej przyszłości naszej ojczyzny - powiedział w orędziu prezydent Andrzej Duda, zachęcając do wysokiej frekwencji w orędziu telewizyjnym.