Posłani, by służyć. Nowi diakoni seminarium Redemptoris Mater

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 23.10.2019 22:43

Trzech alumnów VI r. Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater w Warszawie przyjęło święcenia diakonatu.

Nowo wyświęceni diakoni założyli po raz pierwszy szaty liturgiczne Nowo wyświęceni diakoni założyli po raz pierwszy szaty liturgiczne
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Kandydatów do święceń przedstawiał metropolicie warszawskiemu ks. prałat dr Alojzij Oberstar, rektor Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater. Do grona diakonów zostali włączeni: Jan Chaciński, Marcin Parol i Wojciech Prostko. 

Na uroczystości w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela obecni byli również: ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, oraz wykładowcy obu archidiecezjalnych uczelni, rodziny nowych diakonów, proboszczowie ich rodzimych parafii, a także znajomi ze wspólnot neokatechumenalnych.

Życzenia od najbliższych   Życzenia od najbliższych
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Zwracając się nie tylko do trzech nowych diakonów, kard. Kazimierz Nycz podkreślił służebną rolę tej posługi w Kościele.

- Postawa służby poprzez "bycie dla ludzi", do której was Pan Jezus i biskup będzie posyłał, jest gwarancją skuteczności waszego posługiwania - mówił z naciskiem duchowny. Jako patronów na tę posługę dał diakonom św. Jana Pawła II, którego rocznicę inauguracji pontyfikatu obchodzono 22 października, oraz Sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, który 7 czerwca 2020 r. będzie ogłoszony błogosławionym.

- Gdyby nie było 26 lat pontyfikatu św. Jana Pawła II, wszyscy bylibyśmy inni, na pewno inny byłby Kościół. Też inni bylibyśmy w Polsce, w Kościele, gdyby nie biskupie, prymasowskie posługiwanie kard. Stefana Wyszyńskiego, gdyby nie jego droga męstwa, roztropności, świętości. Trzeba za to Bogu dziękować tym bardziej, że żyjemy w czasach, kiedy pamięć ludzka bywa bardzo krótka - mówił metropolita warszawski, przypominając, że to własnie dzięki decyzji Prymasa Tysiąclecia droga neokatechumelana zagościła w archidiecezji warszawskiej.

Nowo wyświęceni diakoni założyli po raz pierwszy szaty liturgiczne, które będą ich wyróżniać w zgromadzeniu wiernych: stułę nałożoną ukośnie z lewego ramienia oraz dalmatykę. 

Kardynał prosił też o modlitwę za diakonów obu archidiecezjalnych seminariów, którzy w przyszłym roku będą mogli przystąpić do święceń kapłańskich.

- To ostatni tak liczny rocznik, który przystąpi do świeceń prezbiteratu, a więc bardzo potrzebna i ważna jest modlitwa o powołania. Ważne jest świadectwo życia rodziców, świeckich, ale przede wszystkim świadectwo dawane przez kapłanów, biskupów - zaznaczył kard. K. Nycz. Wskazał przy tym na ks. prałata Józefa Łazickiego, który podczas uroczystości pomagał nakładać strój duchowny jednemu z nowych diakonów.

- Wiem, ile w parafii Dobrego Pasterza, za czasów jego proboszczowania, zrodziło się powołań. Jaką łaskę trzeba mieć od Boga, jakim trzeba być człowiekiem, żeby pomagać młodym ludziom w odkrywaniu życiowego powołania. I to nie tylko kapłańskiego, ale chrześcijańskiego w znaczeniu chrzcielnym, potem powołania małżeńskiego, zawodowego. Gorąco się módlmy o powołania i naśladujmy tych, którzy mają w sobie ów szczególny dar dany od Boga i wypracowany przez modlitwę i piękne życie.