Wystarczy godzina tygodniowo, by wywołać na wielu twarzach uśmiech, poczuć się przydatnym i spełnionym. Ale jak znaleźć ludzi, którzy mnie potrzebują?
Bez wolontariuszy nie poradziłaby sobie żadna pozarządowa organizacja. Także świetlica dla dzieci, prowadzona przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Ewa pomyślała, że po ośmiu godzinach pracy za biurkiem mogłaby trochę czasu poświęcić na zrobienie czegoś dobrego dla innych. Tak naprawdę już dawno nosiła się z zamiarem zaangażowania się w jakąś charytatywną działalność.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.