Niedziela i szabat, czyli o sztuce świętowania

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 13.01.2020 11:45

Debata „Żydzi i chrześcijanie wobec święta” była głównym punktem warszawskich obchodów XXIII Dnia Judaizmu w Kościele katolickim.

Debata odbyła się w kościele duszpasterstwa środowisk twórczych na pl. Teatralnym Debata odbyła się w kościele duszpasterstwa środowisk twórczych na pl. Teatralnym
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Dyskusja odbyła się 12 stycznia w kościele środowisk twórczych św. Brata Alberta i św. Andrzeja Apostoła. Rabin Stas Wojciechowicz odczytał fragmenty Słowa Bożego, a Schola Cantus Laudabilis odśpiewała psalmy.

Prof. Jan Grosfeld, członek Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem, zaznaczył, że świętowanie katolickiej niedzieli lub żydowskiego szabatu zawsze dotyczy relacji człowieka z Bogiem oraz wiąże się z czasem spędzonym z rodziną, z posługą ubogim i opuszczonym.

Z kolei Stanisław Krajewski - współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów przypomniał, że 7-dniowy rytm życia ma podłoże biblijne, a odpoczynek i przedłużona modlitwa w dzień szabatu wskazują na właściwą hierarchię wartości.

Ksiądz Grzegorz Michalczyk, członek Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem zwrócił uwagę na to, że od wyznawców religii mojżeszowej możemy się uczyć konsekwencji w przeżywaniu święta, które jest Bożym nakazem. - Wprowadzenie tego nakazu stało się konieczne, bo człowiek tracił intuicję świętowania. Szczególnie współcześnie mamy pokusę odejścia od świętowania we wspólnocie. A niedzielnej Eucharystii, przeżywanej razem, w kościele, nic nie może zastąpić - mówił rektor kościoła DŚT.

Spotkanie moderował  ks. dr Andrzej Tulej, delegat do spraw ekumenizmu i kontaktów religijnych w archidiecezji warszawskiej.

W poprzedzającej debatę Eucharystii modlono się w intencji żydowskich mieszkańców Warszawy, także tych, którzy zginęli w czasach holocaustu.