O spowiedzi, kierownictwie duchowym i psychoterapii. Spotkanie "Duchowość dla Warszawy"

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 16.01.2020 14:14

Czym różni się kierownictwo duchowe od psychoterapii? Z jakimi problemami warto pójść do spowiednika, a jakie nadają się do pracy terapeutycznej? O tym opowiadali goście kolejnego spotkania, organizowanego przez Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie.

Pomoc kierownika duchowego, spowiednika, psychoterapeuty, psychiatry dotyczy odmiennych sfer człowieka. Pomoc kierownika duchowego, spowiednika, psychoterapeuty, psychiatry dotyczy odmiennych sfer człowieka.
Roman Koszowski /Foto Gość

Jezuita o. Piotr Kropisz z Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Falenicy jest specjalistą z zakresu kierownictwa duchowego. Agnieszka Kozak, psychoterapeuta i wykładowca PWTW, gościła już na spotkaniach z cyklu "Duchowość dla Warszawy".

15 stycznia w budynku dawnej Biblioteki Rolniczej w Warszawie prelegenci mówili o podobieństwach i różnicach misji spowiedników, kierowników duchowych i psychoterapeutów. - Chodzi o to, żebyśmy ponazywali pewne rzeczy dziejące się w naszym życiu i nie pomylili drzwi - zapowiadał ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor PWTW.

Jak podkreśliła psychoterapeutka, w dobie szybkich komunikatów, porozumiewania się przez elektroniczne komunikatory w świecie rzeczywistym mamy coraz większe problemy ze zbudowaniem relacji i ich podtrzymaniem. To powoduje, że czujemy się osamotnieni, niezrozumiani.

- Najwięcej ludzi przychodzi do mnie z pytaniem o sens życia. Pod względem materialnym mają wszystko, są więc warunki do tego, by byli szczęśliwi, ale tego smaku życia nie czują. Chcieliby, żeby ktoś im powiedział, jak mają żyć - mówiła A. Kozak.

 Z tym samym pytaniem o sens życia ludzie przychodzą do kierowników duchowych. - Kiedy nadchodzi czas trudnych wyborów, stajemy przed sytuacjami, co do których nie mamy dobrych odpowiedzi, oczekujemy, że kierownik duchowy powie, czego Bóg od nas chce, jaka jest Jego wola - mówił ks. Kropisz.

Jednak ani w gabinecie psychoterapeuty, ani u kierownika duchowego gotowych recept na własne życie nie usłyszymy. Bo nie taka jest ich rola.

- Psychoterapeuta ma być jak lustro. Towarzyszyć pacjentowi w zmianie wewnętrznych procesów ważnych dla zdrowia psychicznego, w zbudowaniu na nowo wolności wyboru. Jednak to pacjent jest ekspertem w zakresie swojego życia, sam odkrywa prawdę o sobie, zaczyna dostrzegać pewne zależności, postanawia o zmianach. Kiedy psychoterapeuta czy kierownik duchowy mówią, co mamy robić albo czego chce od nas Bóg, to trzeba się zastanowić, czy jesteśmy u właściwej osoby - ostrzega A. Kozak.

Całość tekstu w 4. numerze warszawskiej edycji "Gościa Niedzielnego".

 

Kolejne spotkanie z cyklu "Duchowość dla Warszawy" odbędzie się 23 marca o godz. 19. Biskup Michał Janocha będzie mówił o pięknie w życiu duchowym.

Spotkanie 14 maja będzie poświęcone liturgii, czyli mowa będzie o tym, jak nie nudzić się na Mszy św.