Depresja i samobójstwa nastolatków - gdzie szukać pomocy?

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 04.02.2020 17:42

Co roku kilkuset nastolatków próbuje popełnić samobójstwo. Blisko 100 osób robi to skutecznie. Wzrasta liczba dzieci i młodzieży w depresji.

Nastolatkom często trudno jest wyrazić uczucia i problemy, z którymi sobie nie radzą. Nastolatkom często trudno jest wyrazić uczucia i problemy, z którymi sobie nie radzą.
Henryk Przondziono /Foto Gość

Już około 10 proc. dzieci i młodzieży wymaga różnego typu pomocy psychologicznej - podkreślali eksperci obecni 4 lutego w Warszawie na inauguracji 13. edycji kampanii społeczno-edukacyjnej Forum Przeciw Depresji. W tym roku kampania zwraca uwagę na depresję nastolatków, która przebiega inaczej niż u osób dorosłych.

- Zaalarmować powinna zmiana zachowania. Dziecko zawsze otoczone rówieśnikami przestaje się odzywać, nie spotyka się ze znajomymi, pojawiają się trudności w nauce, senność, rozdrażnienie. Niepokojąca jest zmiana wyglądu, gdy dziecko inaczej się ubiera, rezygnuje z mody, zmienia podejście do higieny. Nie mówi wprost: "Chcę się zabić", ale powie: "Mam wszystkiego dość", "Już nie mogę", "Beze mnie będzie wam lżej" - podkreślał dr Tomasz Srebrnicki z Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 

Uczestnicy konferencji podkreślali, że w zapobieganiu problemom psychicznym u nastolatków konieczna jest współpraca szkoły, rodziców i psychologów.   Uczestnicy konferencji podkreślali, że w zapobieganiu problemom psychicznym u nastolatków konieczna jest współpraca szkoły, rodziców i psychologów.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Rodzice, widząc niepokojące sygnały, czasami je lekceważą, myśląc, że są tylko demonstracją, próbą zwrócenia na siebie uwagi. Mówią: "Ogarnij się", "Nie przesadzaj", "Inni mają gorzej".

 - Wtedy ich pytam: a czy daliście państwo dziecku tę uwagę? - dodaje dr Katarzyna Szaulińska z Zakładu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. - Rodzic czasami podświadomie unika rozmowy o problemach swojego dziecka, bo obawia się, że usłyszy coś, co sprawi, że poczuje się złym ojcem lub matką. Jeśli stosunek rodzica do nastolatka jest przesycony jego własnym lękiem, to znaczy, że dorosły potrzebuje wsparcia np. własnej terapii i nie powinien wstydzić się po nią sięgać.

Jak zaznaczył prof. Janusz Heitzman, dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii, ze względu na skalę i przyczyny, depresję należałoby nazwać chorobą cywilizacyjną. Jej nagły wzrost w ostatnich latach wynika ze zmiany sposobu funkcjonowania rodzin, komunikacji, stylu życia.

- Dorośli pracują więcej i dłużej, czasami przynoszą też pracę do domu. Bardzo dbają o wykształcenie swoich dzieci, wymagają od nich dobrych wyników w szkole, od najmłodszych lat wożą na zajęcia dodatkowe, jeśli trzeba zapewniają korepetycje... W efekcie, dziecko więcej czasu spędza z nauczycielami w szkole, niż z własnymi rodzicami. Młodzi mają poczucie izolacji, samotności, a nawet czują, jakby przeszkadzali dorosłym - zauważa prof. Janusz Heitzman. - Z drugiej strony rodzice dzisiaj rozmawiają o dzieciach przy dzieciach. Nie potrafią się z nimi komunikować, wysłuchać, z empatią podejść do ich problemów, stanąć po ich stronie, wesprzeć w trudnych chwilach.

Oprócz zaniedbań emocjonalnych, częstym powodem nastoletnich depresji i prób samobójczych jest przemoc rówieśnicza. Doświadcza jej na różnych poziomach aż 6 na 10 uczniów. Bardzo wrażliwi na tym etapie życia nastolatkowie, dla których opinia rówieśników, przynależność do grupy, stają się ważnymi punktami odniesienia, nie potrafią poradzić sobie z krytycznymi uwagami, wyśmiewaniem, wykluczaniem.

Szkoła, nastawiona na realizację podstawy programowej, wspinanie się w rankingach i "produkowanie" laureatów olimpiad, często nie poświęca uwagi tym, którzy wymagają jej najbardziej: uczniom wagarującym, sprawiającym problemy wychowawcze, wycofanym, izolującym się z życia klasowego, wchodzącym w nowe środowisko klasowe, pochodzącym z rodzin niepełnych lub z problemami, uczniom ze stwierdzonymi zaburzeniami.

- Kiedy tacy uczniowie zaczynają mieć gorsze oceny, szkoła stara się szybko "postawić ich do pionu", żeby nie zaniżali poziomu - dodaje Lucyna Kicińska z Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego, zajmującego się problematyką samobójstw.

Ze swoimi rozterkami, smutkiem, frustracją, młodzi zostają sami. Pomocy szukają w internecie, gdzie na forach czytają, że ulgę przynosi samookaleczenie, leki; skąd dowiadują się, jak ukrywać problemy z odżywianiem. A kiedy problem narasta i wychodzi na jaw, rodzice widzą rozwiązanie w "przeterapeutyzowaniu". Pomoc psychologa oczywiście jest potrzebna, czasami niezbędne jest też leczenie farmakologiczne, ale najważniejsze są zmiany w otoczeniu nastolatka.

- Lekarstwem na depresję młodzieży jest dobrze funkcjonująca rodzina, w której panują bliskie więzi, w której dzieci znajdują akceptację i wsparcie, ale też mają mądrze stawiane wymagania. Drugim czynnikiem jest szkoła, która zamiast skupiać się na realizacji podstawy programowej i mająca ambicje zrobienia z uczniów ekspertów w każdej dziedzinie, uczyłaby rozwiązywania konfliktów, funkcjonowania w grupie, wyrażania uczuć, empatii, radzenia sobie z trudnościami życia codziennego - podkreślał prof. Janusz Heitzman.

Psycholodzy i psychiatrzy pokładają też nadzieję we wdrażanej właśnie reformie opieki nad nastolatkami i tworzeniu Środowiskowych Centrów Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży. Te ostatnie umożliwiają szybkie konsultacje psychologiczne i podjęcie terapii. - Programy pilotażowe prowadzone w Warszawie pokazały, że ten sposób pierwszej, szybkiej interwencji bardzo się sprawdza - podsumowywał dr Tomasz Srebrnicki.

W ramach tegorocznej kampanii Forum Przeciw Depresji zaprasza 29 lutego na dzień otwarty, podczas którego będzie można bezpłatnie i anonimowo skonsultować się ze specjalistami. Od godz. 10 do 16 w Hotelu Novotel Centrum w Warszawie (ul. Marszałkowska 94) można odbyć indywidualne rozmowy z psychologiem i psychiatrą dziecięcym, a także posłuchać wykładów: "Nie jestem porażką. Rola budowania relacji i poczucia własnej wartości", "Nie krzyczę, że chcę się zabić, ale cicho wołam o pomoc", "Rodzic i nauczyciel w depresji dziecka", "Gdzie szukać pomocy w depresji?". 

Także 29 lutego od godz. 10 do 15 będzie okazja do rozmowy z lekarzem psychiatrą na czacie na stronie: forumprzeciwdepresji.pl. 

Zainteresowani mogą też tego dnia zadzwonić na Antydepresyjny Telefon: +48 22 594 91 00. Telefon jest czynny przez cały rok w środy i czwartki od godz. 17 do 19.

Na stronie Forum Przeciw Depresji można pobrać poradniki dla nastolatków, rodziców i nauczycieli poświęcone problemom depresji.