Zamiast w noclegowni wolą pomieszkiwać na działkach i klatkach schodowych. Ale to nie jest ich pomysł na życie.
– Wstyd często powstrzymuje przed wyciągnięciem ręki po pomoc – przekonywali uczestnicy rozmowy.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Bezdomność może dotknąć każdego. Nagła choroba, niespłacony kredyt, komornik… Wśród moich znajomych bezdomnych jest kompozytor, dwóch dziennikarzy, architekt, grafik, inżynier mechanik. Ja sam kiedyś doskonale sobie radziłem: jestem antropologiem kultury, byłem kustoszem w Muzeum Narodowym w Warszawie, dziennikarzem.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.