publikacja 20.02.2020 00:00
Z dyrektorki kliniki aborcyjnej stała się prolajferką. Na USG zobaczyła maleństwo zabijane w łonie matki.
▲ – Nie spotkałam kobiety, która żałowałaby, że ma za dużo dzieci, ale wiele razy rozmawiałam z takimi, które żałowały, że nie mają ich więcej – mówi Abby, matka ośmiorga pociech.
Joanna Jureczko-Wilk / Foto Gość
Była jednym z najmłodszych dyrektorów kliniki Planned Parent- hood w USA. W tej klinice zabijano nienarodzone dzieci do 6. miesiąca życia.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.