Przed mieszkaniem śp. Eugeniusza Tyrajskiego „Sęka” w kontenerze na śmieci znalazła się jego olbrzymia biblioteka. Zareagowali internauci.
▲ Wiele osób przyszło ratować wyrzucone tytuły.
Franciszek Bojańczyk /Facebook
Miejski przewodnik, mieszkaniec Mokotowa Franciszek Bojańczyk w drodze do domu zobaczył na ul. Belwederskiej wystawiony na chodniku duży kontener po brzegi wypełniony książkami. Pozycje nowsze i stare – w większości o Powstaniu Warszawskim i Warszawie.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.