W czasie epidemii wzywajmy pomocy świętych!

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 23.03.2020 13:32

Pomagali w czasach zarazy, wypraszali łaski uzdrowienia, patronują środowiskom medycznym. Mamy w Warszawie potężnych orędowników u Boga.

Relikwie św. Andrzeja Boboli w sanktuarium przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Relikwie św. Andrzeja Boboli w sanktuarium przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Do 24 marca codziennie o godz. 12 przy grobie św. Andrzeja Boboli w dedykowanym mu sanktuarium na Mokotowie ojcowie jezuici prowadzą "nowennę na czas epidemii". Wraz z modlącymi się w swoich domach internautami (nowenna jest transmitowana na profilu społecznościowym sanktuarium) proszą patrona Polski o wstawiennictwo w tak trudnym czasie. 

Nowennę do św. Andrzeja Boboli można też odmawiać indywidualnie, rozpoczynając w dowolnym dniu. Jej treść oraz rozważania można znaleźć na stronie sanktuarium oraz na stronie: www.swietyandrzejbobola.pl.

(1) Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii.
Pallotti TV | www.pallotti.tv

W latach 1625-1629 Wilno nawiedziło kilka niezwykle groźnych epidemii, które dziesiątkowały jego mieszkańców. Ludzie masowo opuszczali miasto, pozostawiając niejednokrotnie swych bliskich bez opieki, skazując ich na samotną śmierć. Chorzy często leżeli na ulicach lub w zamkniętych domach. 

Ojciec Andrzej Bobola wraz z innymi kapłanami nieśli opuszczonym i porzuconym pomoc duchową i materialną. Ryzykując własne zdrowie i życie, o. Andrzej opiekował się chorymi i głodnymi. Spowiadał wiernych i udzielał im sakramentów świętych, a zmarłych grzebał. Wielu duchownych oddało wtedy swe życie, służąc potrzebującym.

Tradycja przypisuje także wstawiennictwu św. Andrzeja Boboli uratowanie Pińska i jego okolic od zarazy w latach 1709-1710.

Już 25 marca rozpocznie się nowenna w sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego, u jego grobu na Mariankach w Górze Kalwarii. Zapoczątkuje ją Msza św. o godz. 20, odprawiona w intencji ustania epidemii. Taką sama intencję będzie miała nowenna o wstawiennictwo świętego marianina, odmawiana codziennie o 20.30 przez wspólnotę księży marianów aż do 2 kwietnia.

Msza św. i nowenna będą sprawowane bez udziału wiernych, ale będą transmitowane na stronie www.papczynski.pl i na profilu społecznościowym sanktuarium. Poprzez stronę internetową można też składać osobiste intencje modlitwy.

Założyciel zgromadzenia księży marianów żył w czasach szerzących się epidemii, wojen i głodu, których tragicznych skutków wiele razy doświadczył. Zawsze jednak miał ufność w Bożą Opatrzność i modlitwy zanoszone do Boga ocalały od nieszczęść jego i tych, za których się modlił.

Tak było we Lwowie, kiedy w wieku kilkunastu lat śmiertelnie zachorował. Znalazł się jako bezdomny na ulicy, gdzie groziła mu pewna śmierć. Wznosił modlitwy o ratunek, został wysłuchany i ocalony.

Zaopiekował się nim pewien nieznajomy człowiek, który go przyodział, nakarmił i opatrzył mu rany. Święty Stanisław dostrzegł w tym mężczyźnie postać św. Rafała Archanioła, którego imię w tłumaczeniu znaczy „Bóg uzdrawia”. Skutków epidemii doświadczył również w Podolińcu, gdzie zamknięto szkołę, do której uczęszczał, a on dzięki opiece Bożej wrócił zdrowy do domu.

Ojciec Stanisław Papczyński to patron naszych czasów.
WSD Marianie

Później kiedy sam pracował w Wieczerniku na Mariankach modlił się za chorych i umierających, którzy dzięki jego wstawienniczym modlitwom odzyskiwali życie i zdrowie.

W Wieczerniku dokonał się cud wskrzeszenia martwej dziewczynki, za którą św. ojciec Stanisław sprawował Mszę św. Jego modlitwa miała moc oddalania nieszczęść, np. kiedy do Nowej Jerozolimy (dzisiejszej Góry Kalwarii) zbliżała się niebezpieczna i gwałtowna burza, po modlitwie ojca Stanisława niebo natychmiast się rozpogodziło.

Po śmierci także przychodzi z pomocą tym, których życie i zdrowie jest zagrożone, m.in. za jego przyczyną w cudowny sposób uzdrowiona została kobieta, która była w stanie agonii.

W kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, przy grobie bł. Jerzego Popiełuszki, trwa modlitwa w intencji środowisk medycznych, które teraz pracują z całym oddaniem, poświęceniem zdrowia i życia, opiekując się chorymi i zakażonymi. Błogosławiony ks. Jerzy zawsze był blisko ludzi pracy, jako duszpasterz i przyjaciel. Teraz na jego wstawiennictwo - jako patrona służby zdrowia - mogą liczyć wszyscy ci, którzy są na pierwszej linii w walce z epidemią.

Medykom, zwłaszcza pielęgniarkom, patronuje też bł. Hanna Chrzanowska - pielęgniarka, która urodziła się i kształciła w Warszawie. Jej relikwie znajdują się m.in. w kościele św. Wojciecha w Wiązownie (w miejscu chrztu błogosławionej) i związanym z duszpasterstwem medyków kościele św. Zygmunta na Bielanach.

Niebawem czekają nas dwa duże wydarzenia, które ze względu na epidemię koronawirusa zapewne będą miały zupełnie inny przebieg niż to wcześniej planowano. 20 maja obchodzić będziemy 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, a 7 czerwca - zostanie wyniesiony na ołtarze kard. Stefan Wyszyński.

Ci dwaj wielcy ludzie Kościoła za życia zmagali się z wieloma trudnościami, przewodzili wspólnocie wierzących w niełatwych czasach komunizmu. Dlatego nie możemy wątpić, że także w obecnych trudnościach możemy liczyć na ich szczególne wsparcie duchowe.