Tuż przed rocznicą Cudu nad Wisłą Matka Boża Łaskawa w kopii obrazu ze Starego Miasta ruszyła w peregrynację po parafiach Warszawy i okolic.
Gdyby nie Maryja, nie udałoby się wygrać tej walki – przekonuje Ewa Storożyńska, autorka książki „Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą”, dodając, że w 1920 r. stolicy broniła m.in. słabo wyposażona i źle wyszkolona legia akademicka.
Materiały prasowe
To moja Matka i Królowa – mówi Paweł Jaworski, założyciel wspólnoty Żołnierze Chrystusa. Swoją ziemską matkę stracił w 2006 r. – Byłem na życiowym zakręcie. Pamiętam dzień, w którym się nawróciłem. Bóg przemówił do mnie przez Pismo Święte. Uświadomił mi, że powinienem szukać ratunku u Maryi i Jej wszystko zawierzyć. Na wizerunku Najświętsza Maryja Panna Łaskawa trzyma w obu dłoniach połamane strzały gniewu Bożego, symbol ochrony przed nieszczęściami.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.