Pobłogosławienie sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie przesunięte

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 23.10.2020 21:21

Z powodu obostrzeń związanych z pandemią uroczystość odbędzie się w późniejszym terminie. Jutro o 11.00 będzie sprawowana jednak uroczysta Msza św. odpustowa.

Pobłogosławienie sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie przesunięte Kościół miał poświęcić 24 października bp Romuald Kamiński. Tomasz Gołąb /Foto Gość

W związku z tym, że nasz powiat zostanie umieszczony od soboty w tzw. czerwonej strefie, przez co kościoły będą objęte obostrzeniami dotyczącymi liczby wiernych, którzy mogą w nich przebywać, uroczystość pobłogosławienia kościoła zostaje przeniesiona na inny termin. Niemniej jednak zapraszamy wszystkich parafian oraz gości na uroczystą Mszę św. odpustową, która sprawowana będzie wedle wcześniejszych zapowiedzi w sobotę 24 października o godz. 11 - informuje proboszcz sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie ks. Krzysztof Ziółkowski.

Pobłogosławienie sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie przesunięte   - Wykończenie świątyni zajmie zapewne jeszcze kilka lat - nie ukrywa ks. Krzysztof Ziółkowski. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Po 10 latach starań świątynia dedykowana Janowi Pawłowi II jest niemal gotowa. Ksiądz Ziółkowski dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do jej wzniesienia, ale prosi o dalszą pamięć i wsparcie.

- To, co wydarzyło się w ostatnich latach na terenie naszej parafii, na tych radzymińskich polach Cudu nad Wisłą, odczytuję jednoznacznie - to wielkie zjednoczenie ludzkich serc - mówi kustosz sanktuarium, które wyrosło na radzymińskich polach.

Wysoka wieża widoczna jest z trasy, którą codziennie pokonują dziesiątki tysięcy samochodów jadących na wschód, w kierunku Wyszkowa i Białegostoku. Do nowej świątyni prowadzą nieukończone schody. Sanktuarium czeka też na wrota, nagłośnienie, ołtarz, którego projekt przewiduje w centralnym miejscu kopię obrazu Matki Bożej Łaskawej. Sama posadzka granitowa w nawach i prezbiterium oraz stół ołtarzowy z ambonką to koszt prawie 800 tys. zł. Przez kilka lat parafianom służyła kaplica w domu parafialnym, która teraz stanie się minimuzeum Jana Pawła II oraz miejscem ekspozycji poświęconej Bitwie Warszawskiej.

Pobłogosławienie sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie - przesunięte

Dzięki hojności i ogromnemu zaangażowaniu kilkunastu tysięcy osób powstała świątynia, która jest wotum za życie i pontyfikat Jana Pawła II oraz darem wdzięczności za ocalenie ojczyzny przed bolszewikami. Choć, rozpoczynając budowę, proboszcz nie marzył nawet, że będzie gotowa w roku 100. rocznicy urodzin papieża i jubileuszu Cudu nad Wisłą, już sam fakt, że udało się wznieść kościół tak szybko, z "wdowich groszy" tysięcy osób, parafian, ale także wiernych z całej Polski, jest dla niego wystarczającym powodem, by o nowej świątyni mówić: cud. Niezwykłe wydarzenia rozgrywają się też w życiu sanktuarium na co dzień. Ksiądz Ziółkowski nie prowadzi jeszcze regularnej księgi łask, ale skrzętnie notuje każdy przypadek uzdrowienia duchowego czy fizycznego. Takie świadectwa składane są często podczas Mszy św. za wstawiennictwem świętego patrona każdego 18. dnia miesiąca.

- Zastanawialiście się kiedyś, jak wielki trud podjęliśmy i jak wiele po nas zostanie? Nie możemy się jednak skupić tylko nad pomnikiem materialnym. Choć przed nami jeszcze bardzo dużo pracy, teraz jest czas, aby zadbać o swoją duszę, wrócić do źródeł - mówi swoim parafianom i pielgrzymom z całej Polski, którzy coraz częściej zaglądają do nowego sanktuarium św. Jana Pawła II.

Wierni już pokochali to miejsce.

- Powracamy do tego kościoła, choć przeprowadziliśmy się już do nowej parafii. Mamy tyle rzeczy do "omodlenia", a papież jest niezawodnym orędownikiem tych próśb - ocenia Karolina Lepa, którą spotykamy w kościele przed nabożeństwem różańcowym. W tym kościele brała ślub z mężem Rafałem. Tu były chrzczone także ich dzieci - Ksawery, Ernest i Teresa.

Coraz więcej pielgrzymów zagląda do Radzymina ze względu na figurę Matki Bożej Łaskawej, patronki Warszawy i Strażniczki Polski, którą 16 sierpnia, w ramach uroczystości 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej, poświęcili przy nowej świątyni biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński wraz z bp. Markiem Solarczykiem i biskupem pomocniczym archidiecezji białostockiej Henrykiem Ciereszką. Niedawno powstała wspólnota Męski Różaniec Radzymin, tworzy się także Bractwo Matki Bożej Łaskawej, kontynuujące tradycje warszawskiej wspólnoty sprzed 200 lat.

Parafię Jana Pawła II na os. Victoria powołał 13 maja 2011 r. abp Henryk Hoser. Pół roku później wprowadził tam relikwie błogosławionego, które następnie pielgrzymowały od domu do domu radzyminian. Tuż po kanonizacji papieża Polaka w kwietniu 2014 r. parafia powołała Fundację Jana Pawła II, która zajmuje się popularyzacją nauczania papieskiego, także poprzez działalność wydawniczą.

Oddając cześć relikwiom św. Jana Pawła II, można zobaczyć także piuskę i papieską stułę. Wśród pamiątek są też buty i klęcznik z wizyty papieża w Radzyminie 13 czerwca 1999 r. czy obraz Dobrego Pasterza, który powstał w sowieckim gułagu. Przy kościele stoi również niezwykły samochód - pojazd, którym od 1990 r. do 2001 r. Jan Paweł II podróżował na wypoczynek - czy to do Castel Gandolfo, czy do innych miejsc. Kierowcą pojazdu, z którego Ojciec Święty korzystał przez 11 lat, był papieski kamerdyner Angelo Gugel. Potem ten samochód trafił do jednego z żołnierzy Gwardii Szwajcarskiej.

Pobłogosławienie sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie przesunięte   Papieski opel - wyjątkowa pamiątka po Janie Pawle II. Tomasz Gołąb /Foto Gość

- Niech nasz patron św. Jan Paweł II nie przestaje czuwać nad nami, niech nam towarzyszy w tym świętym czasie, a ta świątynia niech wznosi się na większą chwałę Bożą i na pożytek ludziom - mówi ks. Ziółkowski, prosząc o pamięć i nawiedzanie nowego sanktuarium.

Szczegóły budowy świątyni można śledzić na stronie: wotum1920.pl.