Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie

jjw

|

Gość Warszawski 44/2020

publikacja 29.10.2020 00:00

„Każda ofiara, moralna, fizyczna czy materialna, ma zawsze, ale w szczególności w Dzień Zaduszny, ogromną realną wartość dla dusz czyśćcowych” – pisała mistyczka Fulla (Stefania) Horak.

Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie

To między innymi na podstawie jej wizji Michał Kondrat nakręcił film „Czyściec”, który pod koniec października trafił do kin. Fulla (Stefania) Horak urodziła się w 1909 r. w Tarnopolu, a zmarła w 1993 r. w Zakopanem, gdzie została pochowana. W cudowny sposób uniknęła śmierci w sowieckich łagrach. Z ateistki stała się mistyczką, której dane było poznać tajemnice życia po śmierci. Bóg pozwolił jej kontaktować się z wieloma świętymi Kościoła, a nawet przebyć bramy piekła, nieba i czyśćca.

Swoje wizje mistyczka przelała na papier. Ich lektura jest ostrzeżeniem przed życiem płytkim, egoistycznym, w którym nie ma miejsca dla Boga. Jest też wskazówką, jak pomóc duszom pokutującym w czyśćcu, które potrzebują naszych modlitw i aktów miłości, ofiarowywanych w ich intencji. Potrzebują ich nie tylko nasi niedawno zmarli krewni i bliscy, ale także rzesze nieznajomych, którzy w czyśćcu pozostają już bardzo długo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.