Długo szukała swojego miejsca w sztuce. Pomogli je odkryć… św. Franciszek i włoscy malarze.
▲ Marzeniem artystki jest, by we współczesnej twórczości nastąpiło duchowe odrodzenie.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość
Z podwarszawskiej miejscowości Blizne, gdzie obecnie mieszka malarka Larysa Jaromska, do Dobrego Miejsca na Bielany nie jest łatwo dotrzeć. Drogi zasypane są śniegiem. Czekając na moją rozmówczynię, przyglądam się uważnie wykonanym przez nią płótnom, które od początku lutego prezentowane są w Galerii Krużganek w Katolickim Centrum Kultury Dobre Miejsce.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.