Niezłomni realizowali postawy uniwersalne

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 07.03.2021 17:10

W sanktuarium o. Pio na Gocławiu modlono się za gen. Nila i żołnierzy niezłomnych.

Niezłomni realizowali postawy uniwersalne Mszę św. w intencji gen. Fieldorfa „Nila” sprawowano w rocznicę jego aresztowania przez NKWD w 1945 roku w Milanówku. Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość

Uroczystości rozpoczęły się złożeniem kwiatów przed pomnikiem gen. Fieldorfa przed sanktuarium. Hołd dowódcy kedywu AK oddali Paweł  Szeferneker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, burmistrz dzielnicy Praga- Południe Tomasz Kucharski z zastępcą Adamem Cieciurą oraz parafianie. Modlitwę za żołnierzy niezłomnych poprowadził ks. prof. Jacek Grzybowski, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej. Przybyłym towarzyszył poczet sztandarowy służby porządkowej Totus Tuus.

- Od 11 lat gromadzimy się przy naszym sanktuarium w pierwszą niedzielę marca, by złożyć wieńce, a potem celebrować Eucharystie  za gen. Augusta Fieldorfa i innych żołnierzy niezłomnych oraz ofiary II wojny światowej. Od 10 lat mamy przed naszym kościołem pomnik generała, dzięki zaangażowaniu burmistrza dzielnicy Praga-Południe –powitał przybyłych ks. prałat Andrzej Kuflikowski, proboszcz parafii o. Pio.

Niezłomni realizowali postawy uniwersalne   Kwiaty składa min. Paweł Szeferneker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Agnieszka Kurek-zajączkowska /Foto Gość

- Przychodzimy tu z historycznego wezwania obrońców ojczyzny, którzy Polskę umiłowali i za nią oddali życie. Z drugiej strony przychodzimy z gorącego pragnienia wierzącego serca, alby w naszej rzeczywistości XXI wieku przemieniać Polskę i nadawać jej piękny, dobry, mądry i sprawiedliwy kształt – mówił bp Grzybowski. Nawiązując do pierwszego czytania, które dotyczyło przykazań Bożych, przypomniał, że tekst ten pochodzi z przekazów ustnych sprzed ok. 3000 lat i  jest początkiem prawa ludzkości. - 3000 lat temu nie było innego języka jak język religijny, które wyrażałby treści ważne dla wszystkich ludzi. Taka była wtedy kultura, czas i wymiar życia człowieka. Dziś możemy te treści rozpoznać jako treści uniwersalne. W historii nowożytnego prawa nazwano je prawami człowieka – wyjaśniał. I zaraz dodał: - Wspominam o tym, by powiedzieć, że żołnierze niezłomni stanęli wobec fundamentalnego wyzwania. Jak jako ludzie mamy zachować się wobec tak strukturalnego, tak mocnego i tak bezlitosnego zła? Czy mamy porzucić prawdę o człowieku, o ojczyźnie? Czy też jesteśmy zobowiązani w sumieniu realizować to, co jest podstawowym prawem człowieka: wolność, miłość, ojczyzna? - pytał w imieniu żołnierzy.

Przypomniał, że w postawie żołnierzy niezłomnych widać postawy uniwersalne. - To nie jest tylko walka z systemem. To pokazanie, że godność osoby nie zależy od racji historycznych ani od systemów politycznych czy też od przyjętych lub narzuconych zasad. Godność osoby jest nam dana, a nie dyskutowana. Wolność sumienia jest nam dana, a nie dyskutowana - podkreślił bp Grzybowski. Cytował też fragmenty z książki Elżbiety Jakimek-Zaper poświęconej ppłk. Łukaszowi Cieplińskiemu pt.: „Nie mogłem inaczej żyć... Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci”. - Mottem książki pani profesor uczyniła słowa filozofa Henryka Elzenberga: „Sens walki powinien być mierzony nie jej szansami na zwycięstwo, lecz wartościami, w obronie których walka została podjęta”. Fascynujące w tej książce są zachowane grypsy pisane głównie do żony i 3-letniego wówczas synka. Płyną w nich gorące słowa umiłowania, przejmującej tęsknoty,  niepokoju, ale także otuchy, wiary w słuszność działań, którym poświęciło się życie, i nadzieja na podjęcie tych ideałów, które stawały przed tym człowiekiem w latach wojny i po wojnie. Wyraził w nich pragnienie i nadzieję, które przekraczają czas, historie, ludzkie miary. To są wartości uniwersalne - wyjaśniał biskup.

Zachęcał też, by postawić sobie dziś pytanie jak bardzo Polska i Kościół odeszły od ideałów, za które żołnierze niezłomni oddawali życie. - Przestaliśmy realizować w pewnym momencie dobro wspólne jako nasze zadanie. Zajęliśmy się sobą.  Polska to ty i ja. Kościół to ty i ja. Od każdego z nas, od naszego przygotowania, nauki, edukacji, kultury, modlitwy, codziennej pracy zależy to, czy te przejmujące słowa ppłk. Cieplińskiego będą realizowane i będą wzrastały. Już teraz nie w ogniu walki, a w trudzie codzienności dobrego, prawego, uczciwego życia według dziesięciu przykazań.To droga uniwersalnej, ludzkiej prawości - zakończył, a w świątyni wybuchły brawa.