Zawód: pielgrzym

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 24/2021

publikacja 17.06.2021 00:00

Zamienił prawnicze biurko na ekstremalną wędrówkę. Sławek Molęda ruszył w drogę do Jerozolimy. Przed nim ponad 10 tys. kilometrów!

Jest jednym z pierwszych pielgrzymów, którzy wyruszyli z Góry Kalwarii na szlak Jerusalem Way. W ubiegłym roku próbę dojścia pieszo do ojczyzny Jezusa podjęła Miłka Koszałka. Jest jednym z pierwszych pielgrzymów, którzy wyruszyli z Góry Kalwarii na szlak Jerusalem Way. W ubiegłym roku próbę dojścia pieszo do ojczyzny Jezusa podjęła Miłka Koszałka.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Niecałe 12 kg na plecach, wygodne obuwie, śpiwór, karimata i imbir – naturalne lekarstwo. No i wgrana w komórkę trasa, licząca ponad 10 tys. kilometrów. – Prawdziwa pielgrzymka zaczyna się z progu własnego domu i nie zakłada sztywnego scenariusza, ale otwarcie się na Boże działanie i prowadzenie – mówi Sławek, który 10 czerwca w sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego spotkał się z mieszkańcami Góry Kalwarii i opowiedział historię swojego nietypowego powołania i zaangażowania w tworzenie polskiego szlaku Jerusalem Way.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.