Warszawskie pielgrzymki już u Matki

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 14.08.2021 15:12

Na jasnogórskim szczycie za trud wędrówki dziękowali pielgrzymi z obu warszawskich diecezji. Część pątników idących z Warszawy do celu dotrze późnym popołudniem.

Pielgrzymów WAPM, wchodzących rankiem na jasnogórski szczyt, powitał kard. Kazimierz Nycz. Pielgrzymów WAPM, wchodzących rankiem na jasnogórski szczyt, powitał kard. Kazimierz Nycz.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Rankiem w wigilię święta Wniebowzięcia Matki Bożej na jasnogórskim szczycie kard. Kazimierz Nycz powitał pielgrzymów 41. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej, którzy wędrowali przez ostatnie 10 dni pod hasłem "Obyś na nowo rozpalił charyzmat”. Nieco później dotarła z Warszawy pielgrzymka rowerowa oraz 28. Warszawsko-Praska Pielgrzymka Piesza.

Pątnicy z Warszawy o godz. 13.30 uczestniczyli w polowej Mszy św. na jasnogórskich błoniach. Odprawił ją kard. Kazimierz Nycz, a wraz z nim koncelebrowali: metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, bp Andrzej Dziuba z Łowicza i bp Jacek Grzybowski, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej. W imieniu gospodarzy miejsca, pielgrzymów czterech diecezji: archidiecezji warszawskiej, diecezji warszawsko-praskiej, diecezji łowieckiej oraz diecezji lubelskiej, powitał paulin o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry.

Nawiązując do liturgicznych czytań, abp Stanisław Budzik w homilii przypomniał, że św. Jan Paweł II porównywał Jasną Górę do Kany Galilejskiej, do której wraz z Maryją został zaproszony jej Syn i jego uczniowie.

- Maryja dostrzega drobne sprawy naszego życia, Ona widzi człowieka zwyczajnego, jego zakłopotanie. Wzrusza ją ludzki trud i cierpienie - mówił arcybiskup, rozważając kłopotliwą sytuację braku wina na weselu w Kanie. - Ale Maryja chce nam pokazać Syna. Sama usuwa się w cień. Nie chce być na świeczniku, na pierwszym planie. Ona wskazuje na Jezusa i prowadzi nas do Niego. Jego stawia na pierwszym miejscu. Jej wstawiennictwo nie może być rozumiane jako takie, które chciałoby "ominąć" Pana Boga. Jej zależy, abyśmy się zafascynowali Chrystusem, odkryli Jego przemieniającą moc, uchwycili się Jego błogosławionej dłoni - podkreślał abp Budzik i przypominał, że właśnie w ten sposób rozumiał miłość do Maryi i Jezusa Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, obierając jako swoje biskupie zawołanie "Soli Deo per Mariam" (służyć samemu Bogu przez Maryję).

Na Jasną Górę z WAPM dotarło 1,5 tys. pielgrzymów.   Na Jasną Górę z WAPM dotarło 1,5 tys. pielgrzymów.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Metropolita lubelski przypomniał słowa kard. Wyszyńskiego o Jasnej Górze jako "sercu serc" wszystkich polskich sanktuariów, gdzie Maryja objawiła swoją wielkość i niezwykłe łaski dla naszego narodu.

To przed jasnogórskim obrazem wciąż nowe pokolenia odczytują podstawowe prawdy wiary o Emmanuelu - Bogu, który chce być z nami blisko i który narodził się z Dziewicy Maryi.

- To w Maryi Bóg dokonał największego cudu w dziejach świata: połączył niebo i ziemię, Boga i człowieka, wieczność i czas - mówił duchowny.

Arcybiskup cytował słowa pozdrowienia papieża Franciszka, skierowane kilka dni temu do polskich pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę. Przypomniał też jego nauczania na Jasnej Górze, podczas pielgrzymki do Polski pięć lat temu, kiedy zaznaczał, że "Maryja jest przestrzenia zachowaną w wolności od zła", która wskazuje nam drogę.

Na zakończenie Eucharystii pielgrzymów pozdrowił kard. Kazimierz Nycz. Podziękował im za to, że ich wędrówka była przygotowaniem do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i m. Elżbiety Róży Czackiej, która odbędzie się 12 września w Warszawie, w Świątyni Opatrzności Bożej. Dziękował też za ich świadectwo wiary, które dawali podczas swojej wędrówki.

Dziś jeszcze na jasnogórski szczyt dotrą 310. Warszawska Pielgrzymka Piesza i Warszawska Pielgrzymka Piesza Akademickich Grup 17.