Co wam zostanie, jeśli porzucicie Boga?

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 17.09.2021 08:08

- Bóg nikogo nie zmusza, ale daje szansę. Módlcie się do swoich patronów i do Ducha Świętego, którego dziś otrzymujecie - prosił młodzież bp Piotr Jarecki w parafii św. Krzysztofa na Piaskach.

Co wam zostanie, jeśli porzucicie Boga? - Jesteście przyszłością parafii, Warszawy, Polski i Europy - mówił do młodych bp Piotr Jarecki, prosząc, by nie polegali na tym, co przeczytają w mediach społecznościowych, ale korzystając z darów Ducha Świętego, potrafili budować własną opinię, umacniając swoją chrześcijańską tożsamość. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Przyjmujecie sakrament umocnienia chrześcijańskiego. W życiu człowieka wierzącego to bardzo ważny moment, ponieważ jeśli ktoś chce żyć jak chrześcijanin, musi prosić Boga o pomoc. Człowiek o własnych siłach żyć jak chrześcijanin nie podoła. Musi być uzdolniony przez Bożą łaskę, by wierzyć nie z bojaźni, ale z przeświadczenia - mówił bp Piotr Jarecki, udzielając młodzieży w parafii św. Krzysztofa na Piaskach sakramentu bierzmowania.

- Dary Ducha Świętego - mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej - to nie piękne słowa, ale rzeczywistość. Święty Paweł mówi, że bez pomocy Ducha Świętego nikt nie może powiedzieć: "Panem jest Jezus". Dlaczego dziś przeżywamy kryzys wiary? Może za mało ufamy w moc Bożej łaski? Za mało modlimy się o łaskę wiary i za mało ufamy mocy Ducha Świętego, który słabość przekształca w moc, a niezrozumienie w mądrość? Także apostołowie przed otrzymaniem Ducha Świętego byli zalęknieni, zamknięci, a po Pięćdziesiątnicy głosili na całym świecie prawdę o Chrystusie i dawali za tę prawdę życie - dodał biskup, podkreślając że owocami Ducha Świętego są bardzo potrzebne dziś w skłóconym społeczeństwie: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, łagodność i opanowanie.

40 dziewcząt i chłopców przygotowywało się do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej pod okiem wikariusza ks. Rafała Czekalskiego. Biskupa przywitał proboszcz parafii ks. Krzysztof Sadkowski. Przy ołtarzu stanął także dziekan dekanatu bielańskiego i proboszcz pobliskiej parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych na Chomiczówce ks. Jan Szubka.

Biskup Piotr Jarecki w homilii pytał młodzież, co zostanie człowiekowi, gdy odrzuci Boga. Czy zbawią go używki, dyskoteki, najlepsze wykształcenie? - Ten sakrament to inwestycja w waszą tożsamość chrześcijańską. Ważne, byście uświadomili sobie, że to nie tylko ryt, tradycja, ale rzeczywistość, która wynika z waszej woli. Inaczej nie ma to sensu. Nie można zrozumieć, że ktoś przystępuje do bierzmowania, a w następnym tygodniu wypisuje się z katechezy, nie chodzi do kościoła. Musimy odkryć głębię tego sakramentu: to wielki dar. Jak człowiek młody może tego jeszcze nie rozumie, ale potem przekonuje się, że bez Bożej łaski niczego nie zbuduje, zagubi sens życia, nie będzie sobie dawał rady ze sobą - mówił biskup, podkreślając wagę własnego rozeznawania prawdy, a nie tylko polegania na ulotnej opinii, czerpanej jedynie z mediów społecznościowych.

- Własna opinia to spółka akcyjna 49 proc. umysłu ludzkiego i 51 proc. inspiracji Ducha Świętego. Módlcie się więc codziennie do niego, do waszych świętych patronów, których wybraliście, i często sięgajcie po różaniec. Matka Boża jest najkrótszą drogą do Pana Jezusa - dodał.