Budowa biurowca przy parafii św. Barbary może ruszyć już wkrótce. Niełatwo jednak walczyć z kłamstwami, którymi została obciążona. Kiedy uda się zrealizować plany przedwojennej Akcji Katolickiej?
Odbudowana świątynia czerpie z różnych wzorców historycznych, w tym szczególnie czytelne są inspiracje katedrą florencką Santa Maria del Fiore.
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Cała Warszawa się rozwija. Nie wiem, dlaczego tylko jedna działka nie miałaby służyć temu miastu. Czy wyłącznie dlatego, że należy do Kościoła? – pyta Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development, absolwent Akademii Teologii Katolickiej, pokazując intensywnie zabudowywaną ul. Emilii Plater, począwszy od pl. Grzybowskiego, gdzie przy synagodze Nożyków wyrósł kilka lat temu wieżowiec. Z drugiej strony Dworca Centralnego właśnie kończy się kolejna budowa najwyższego budynku w Europie. Tymczasem na kościelnej działce u zbiegu Nowogrodzkiej i Emilii Plater – myjnia, parking i chaszcze.
Już przed wojną władze kościelne i Akcja Katolicka myślały o stworzeniu w tym miejscu zespołu budynków Roma, które miały służyć działalności komercyjnej, przynosząc dochód diecezji. Po wojnie jednak władze komunistyczne przejęły ten teren i umiejscowiły na nim na długie lata stację benzynową.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.