Faza diecezjalna zgromadzenia będzie dotyczyła także bolączek lokalnej wspólnoty. – Nie wykluczamy nikogo, kto będzie chciał się zaangażować w proces synodalny – zapewnia bp Piotr Jarecki, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.
Podczas debaty prelegenci podkreślili, że zarówno w społeczeństwie, jak i w Kościele mamy deficyt słuchania i dialogu.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość
Kościół warszawski wyrusza w trudną drogę, na której – jak zauważył 14 października, podczas debaty „Po co nam ten Synod? – oczekiwania, nadzieje, obawy” bp Piotr Jarecki, „nie zabraknie cierpienia i krzyża, gdyż różnimy się od siebie”. Jak zatem będzie przebiegać pierwsza z trzech faz procesu synodalnego – faza diecezjalna, i na czym będzie polegać?
W archidiecezji warszawskiej powołany został zespół osób kontaktowych, w którym oprócz bp. Jareckiego znaleźli się ks. Mateo Campagnaro, Piotr Szular oraz Beata Chojnacka.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.