Kard. Nycz do młodych: Media społecznościowe to współczesny Damaszek

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 20.11.2021 18:14

- Wszyscy jesteście Kościołowi potrzebni - kilkuset młodych usłyszało w Świątyni Opatrzności Bożej słowa wezwania do bycia świadkiem Jezusa. Liturgii wieńczącej Diecezjalny Dzień Młodzieży przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

Kard. Nycz do młodych: Media społecznościowe to współczesny Damaszek Młodzi zanieśli w darze do ołtarza księgę Pielgrzymkowej Sztafety Młodych. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Pod hasłem "Wstań. Ustanawiam cię świadkiem tego, co zobaczyłeś” w Świątyni Opatrzności Bożej odbył się Diecezjalny Dzień Młodzieży. Wzięło w nim udział kilkuset młodych z archidiecezji warszawskiej wraz z duszpasterzami i katechetami.

Spotkanie ukierunkowane było na rozpalenie ducha ewangelizacji. O swoim nawróceniu i długiej drodze do Boga opowiedział Bartek Krakowiak, autor bloga "Z buta do Maryi”. Młodzi wzięli udział w adoracji Najświętszego Sakramentu, modlitwę uwielbienia prowadziła schola z Duszpasterstwa Akademickiego "Sandał”.

Kulminacyjnym punktem obchodów 36. Światowego Dnia Młodzieży w diecezjach była Eucharystia, której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Zwrócił uwagę na dwa powody dzisiejszego spotkania: dziękczynienie za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej oraz przeżywanie 36. Światowego Dnia Młodzieży w diecezjach.

Wskazując na nowych błogosławionych, zachęcił młodzież, by brali z nich przykład. Kard. Nycz zwrócił uwagę na podejście młodego Stefana Wyszyńskiego do zdobywania wiedzy. - Dużo się nauczył, bo chciał się nauczyć. Weźcie z niego przykład gorliwego, twórczego, kreatywnego podejścia do nauki - zachęcał. - Od tego w dużym stopniu będzie zależało, kim będziecie w przyszłości i czy będziecie potrzebni społeczeństwu i Kościołowi - dodał.

- Wy jesteście Kościołem. Kościół nie jest obok was, ale jest w was. Takim będzie Kościół, jakimi wy będziecie - zaznaczył.

Podając przykład matki Czackiej, kard. Nycz zwrócił uwagę, że była przede wszystkim osobą pogodzoną z własną historią życiową. W wieku 22 lat straciła wzrok i za namową lekarza zajęła się niewidomymi. - Wiecie, co to znaczy mając 22 lata stracić wzrok? Jej się to przydarzyło. Choroba, wypadek, wielu ludzi by się załamało - zwrócił uwagę kard. Nycz.

Dodał, że do dziś istnieje ośrodek, który założyła błogosławiona Róża Czacka, który służy nie tylko niewidomym na ciele, ale i na duszy, stając się magnesem dla ludzi szukających Pana Boga. - Nawet dla ludzi niewierzących - podkreślił.

Drugim powodem spotkania w Świątyni Opatrzności Bożej jest obchodzony po raz 36. Światowy Dzień Młodzieży w diecezjach, którzy decyzją papieża Franciszka został przeniesiony z Niedzieli Palmowej na Niedzielę Chrystusa Króla.

Nawiązując do liturgii słowa i czytania wspominającego historię nawrócenia św. Pawła, metropolita warszawski podkreślał, że wiarygodny świadek Chrystusa to ten, który doświadczył spotkania z Chrystusem. - Jeśli chcesz być świadkiem Jezus, musisz Go spotkać wiarą - mówił.

Przypomniał też, że św. Paweł, przybywając wraz z małą grupą chrześcijan do wielkiego miasta, jakim był Damaszek, był w podobnej sytuacji, w jakiej są dziś młodzi wobec doświadczenia wielkiego miasta. - Wszyscy jesteśmy przez Kościół posłani i wszyscy jesteśmy Kościołowi potrzebni. Musicie razem z kapłanami wejść we współczesny areopag świata, głównie poprzez media, które stały się takim Damaszkiem - mówił. - Albo tam będziemy, albo nie. To od was młodych będzie zależało, czy będziecie tam głosić Ewangelię. Dziś wiele osób poza okienkiem komórki nie usłyszy o Panu Jezusie nigdy - dodał.

Metropolita raz jeszcze podkreślił, że by być wiarygodnym świadkiem Chrystusa - także w internecie - trzeba Go najpierw spotkać, uwierzyć w Niego i z Nim rozmawiać.

Spotkanie w Świątyni Opatrzności Bożej było również uroczystym zakończeniem Pielgrzymkowej Sztafety Młodych. Od końca października odwiedzali oni kolejnymi grupami archikatedrę warszawską, aby podziękować za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego.