Szopki na Zamku, Kraków w Warszawie

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 19.12.2021 19:52

Najwyższe mają ponad trzy metry, najmniejsze mieszczą się na łyżeczce do cukru. Arcydzieła szopkarstwa można podziwiać do 2 lutego.

Szopki na Zamku, Kraków w Warszawie Szopki Krakowskie można podziwiać do 2 lutego w Pałacu pod Blachą Zamku Królewskiego w Warszawie. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Przyjechały do Warszawy po raz pierwszy: z Muzeum Krakowa, z kolekcji państwa Markowskich oraz innych zbiorów prywatnych. Rozświetlone setkami światełek, błyszczące srebrem i złotem, są dziełami amatorskimi, ale ich twórcy to prawdziwi artyści, zdolni swoim kunsztem zachwycić małych i dużych. Potrafią oddać w największych detalach na twarzach dziesiątek postaci emocje towarzyszące świętowaniu Bożego Narodzenia. Bo Świętej Rodzinie przychodzą pokłonić się Piłsudski i Jan Paweł II, krakowska kwiaciarka i kibice Wisły Kraków.

Oko widzów dostrzeże z łatwością echa krakowskich legend, jak i charakterystyczne detale architektoniczne, nawiązujące do krajobrazu Krakowa. Jest i smok wawelski i znana kopuła Kaplicy Zygmuntowskiej, są precyzyjnie odwzorowane witraże z kościoła franciszkanów i lajkonik, Sukiennice i kręcące się w rytm krakowiaka pary. Są szopki mniejsze i duże, zbudowana na głowie orła i wzniesiona przez syna jednego z kuratorów, z klocków lego. Jest nawet miniaturowa rodzina państwa Markowskich, którzy nie tylko zbierają od lat szopki, ale też sami je budują. Bo tę tradycję kultywuje wiele wielopokoleniowych rodzin.

Zwyczaj ten rozpropagowali franciszkanie, począwszy od XIII wieku. W Krakowie wyodrębniła się szczególnie interesująca forma szopki, która na przestrzeni kilku stuleci ukształtowała swoją formą w XIX wieku. Charakteryzowała się umieszczeniem Świętej Rodziny w fantastycznej miniaturowej budowli, której elementy wzorowane są na architekturze Krakowa z symetrycznymi wieżami i wieloma kondygnacjami. Grupy muzykantów z szopkami prezentowały swoje dzieła na krakowskim Rynku Głównym, najzamożniejsi mieszkańcy miasta zapraszali do swoich domów najbardziej fantazyjne szopki, wraz z całym zespołem. Pierwszy konkurs szopek krakowskich urządzono na krakowskim Rynku Głównym u stóp pomnika Adama Mickiewicza w 1937 roku. Od tej pory z przerwą na lata niemieckiej okupacji odbywają się coroczne konkursy szopkarskie. W każdy pierwszy czwartek grudnia twórcy szopek prezentują swoje dzieła publiczności pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Na dźwięk hejnału mariackiego autorzy szopek wraz ze swoimi dziełami tworzą barwny korowód. Kolędnicy prowadzą wszystkich uczestników konkursu do Muzeum Krakowa, gdzie jury dokonuje wyboru najpiękniejszej szopki roku w kilku kategoriach.

Szopki krakowskie są dziełem amatorskim, a ich budowa jest kultywowana przez wielopokoleniowe rodziny. Forma tych wspaniałych budowli rozwija się z każdym rokiem. Autorzy nieustannie wyżej podnoszą poprzeczkę, poszukując nowych wyzwań i czerpiąc inspiracje z krakowskiej architektury. Sztywne reguły konkursów szopkarskich wymagają pracy rękodzielniczej oraz wykorzystania tradycyjnego połyskliwego materiału do okładziny szopek, jakim jest staniol (cienka aluminiowa folia w wielu kolorach). Wspaniała tradycja, jedyna taka na świecie, została uhonorowana w 2018 roku wpisaniem na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Szopka Krakowska, jako fenomen kulturowy, pokazywana jest podczas licznych wystaw na całym świecie. Zachwycające formą i barwą budowle oczarowały swoim pięknem publiczność od Japonii przez Hiszpanię, Francję, Niemcy, Litwę, Białoruś po Kanadę. 

W Warszawie można je oglądać do 2 lutego w Pałacu pod Blachą Zamku Królewskiego.