Uczą w szkołach, posługują w parafiach, opiekują się chorymi i ludźmi zepchniętymi na margines. Nie tylko w Polsce, w stolicy, ale też w Kenii, Rosji i Włoszech.
W bazylice katedralnej na Pradze siostry dziękowały Bogu za łaski i za służbę w stolicy.
Jakub Troszyński /diecezja.waw.pl
Łacińskie słowo felix oznacza szczęśliwy. Trudno tego szczęścia nie zauważyć na twarzach sióstr felicjanek, ale także w burzliwej stuletniej historii warszawskiej prowincji Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.