Madonny na Zamku Królewskim

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 25.01.2022 10:46

XV-wieczne arcydzieło Paolo Ucelllo można podziwiać przez najbliższy rok, w otoczeniu dzieł czterech innych włoskich mistrzów z okresu średniowiecza i wczesnego renesansu.

Madonny na Zamku Królewskim Arcydzieło z anonimowej prywatnej kolekcji można podziwiać do stycznia przyszłego roku. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Na obrazie "Madonna z Dzieciątkiem" zaskakująco oszczędne płaszczyzny architektoniczne tronu w ciekawy sposób kontrastują z bogactwem i złożonością szat oraz oryginalnością póz postaci. To upodobanie do abstrakcji geometrycznej łączone z wpływami sztuki późnego gotyku jest swoistym znakiem rozpoznawczym Paola Uccella.

- Osadzony w gotyckiej sztuce, ale poszukujący nowych rozwiązań, włoski wirtuoz perspektywy łączył surowy gotyk z miękkimi płaszczyznami architektury. To sprawiało, że sięgali do niego kolejni artyści, wśród nich Piero della Francesca, Albrecht Dürer, Leonardo da Vinci, ale także surrealiści i kubiści, w tym nasz Stanisław Ignacy Witkiewicz - mówi kurator wystawy, Zuzanna Potocka-Szawerdo.

Madonna siedzi na kredowobiałym, skąpo zdobionym tronie, w pozie frontalnej, choć prawa noga jest odsunięta na bok, aby lepiej podtrzymywać Jezusa. Dzieciątko, którego bose stópki mocno opierają się na małym, czerwonym przedmiocie, otwartym jak książka, wydaje się zainteresowane ptaszkiem, którego trzyma Madonna. Twarz Marii jest wyabstrahowana, przesiąknięta melancholijną słodyczą. Uwagę zwracają młodzieńcze rysy i  ogromne, wzniesione ku górze oczy. Typowa dla stylu młodego Paola Uccella jest lewa ręka Madonny, o zwężających się palcach i chudym, giętkim nadgarstku, który wysuwa się z małego, zbyt mocno skróconego mankietu. Jej ciało spowija obfity, bogaty w fałdy płaszcz. Warto przyjrzeć się bliżej tej organicznej i złożonej draperii, która wykracza poza proste ujęcie późnogotyckie.

- Dekoracja tronu przywodzi na myśl ornamentykę popularną w regionie Veneto ok. 1400 r. Można zatem przypuszczać, że Madonna z Dzieciątkiem została namalowana po powrocie mistrza z Wenecji do Toskanii ok. 1430 r. - wyjaśnia kurator.

Autor obrazu, tworzył we Florencji, Wenecji, Bolonii oraz Padwie. Malował freski i obrazy tablicowe, projektował mozaiki i intarsje. W wieku 10 lat pracował pod okiem Ghibertiego przy dekoracji  drugich drzwi do Baptysterium florenckiego.

Uccello (wł. ptak) to pseudonim używany przez malarza co najmniej od drugiej połowy lat 30. XV w., wiążący się z jego zamiłowaniem do rysowania zwierząt. Jednym z najbardziej znanych dzieł artysty jest monumentalne malowane epitafium z iluzjonistycznym pomnikiem konnym kondotiera Sir Johna Hawkwooda, wykonane we florenckiej katedrze w 1436 r. Fresk, naśladujący rzeźbę z marmuru, jest doskonałym przykładem wykorzystania perspektywy dla osiągnięcia zachwycającego efektu. Wśród arcydzieł mistrza należy także wymienić trzy duże sceny upamiętniające bitwę pod San Romano z 1432 r., w której Florentyńczycy starli się z wojskami Sieny. Malowidła te, zamówione przez Medyceuszy, ozdobiły ich florencką rezydencję.

W ramach pokazu arcydziełu Paola Uccella towarzyszą cztery dzieła włoskich mistrzów średniowiecza i wczesnego renesansu, pochodzące z kolekcji zamkowej: "Matka Boska Tronująca z Dzieciątkiem w otoczeniu świętych" Taddeo Gaddi, "Matka Boska z Dzieciątkiem i aniołami" Rossello di Jacopo Franchi, "Matka Boska z Dzieciątkiem na tronie ze św. Katarzyną Aleksandryjską i św. Janem Chrzcicielem" przypisywana Pietro Lorenzetti oraz "Madonna z Dzieciątkiem" Andrea di Nerio.

Pokaz "Madonny z Dzieciątkiem" na Zamku Królewskim w Warszawie potrwa do 10 stycznia 2023 r.