Kard. Nycz: Najważniejszą zasługą abp. Achillesa Rattiego dla Polski było utworzenie dwóch nowych diecezji

publikacja 04.02.2022 15:26

Debata historyczna i wystawa na Zamku Królewskim upamiętniły 100. rocznicę wyboru na Achillesa Rattiego na Stolicę Piotrową.

Kard. Nycz: Najważniejszą zasługą abp. Achillesa Rattiego dla Polski było utworzenie dwóch nowych diecezji 30 marca 1919 roku, w imieniu Ojca Świętego, uznał niepodległość Polski, a następnie został pierwszym nuncjuszem apostolskim w odrodzonym państwie. W archikatedrze warszawskiej Św. Jana przyjął święcenia biskupie, dlatego jako papież określał siebie często "polskim biskupem”. Archiwum Zamku Królewskiego

Debata historyczna na Zamku Królewskim "Zanim został papieżem - Pius XI a Polska. 1918-1922-2022" połączona z otwarciem wystawy pod tym samym tytułem, upamiętniły 4 lutego 100. rocznicę wyboru abp. Achillesa Rattiego na Stolicę Piotrową - 6 lutego 1922 r.

Dyrektor Zamku Królewskiego, prof. Wojciech Fałkowski przypomniał, że 9 lutego mija także rocznica wizyty nuncjusza apostolskiego w zarządzanym przez niego obiekcie.  - W 1919 r. nuncjusz papieski złożył wizytę na zaproszenie Józefa Piłsudskiego, pokazując tym samym w sposób symboliczny i czytelny dla całego społeczeństwa, że uznaje wskrzeszone państwo Polskie. Historia ta nie jest tylko częścią historii zamkowej, ale tworzy większą całość. Historia państwa polskiego składa się nie tylko z wielkich wydarzeń, spotkań dyplomatycznych i aktów politycznych, ale również z gestów dobrze odczytywanych przez wszystkich, a później pamiętanych przez pokolenia - powiedział prof. W. Fałkowski.

Obecny na otwarciu wystawy kard. Kazimierz Nycz zwrócił uwagę, że o Piusie XI można wiele mówić, gdyż był człowiekiem wszechstronnie wykształconym i  wszechstronnych zainteresowaniach. - Był to wielki i ważny papież w Kościele między dwoma wojnami - powiedział kardynał.

Nawiązując do okresu, kiedy abp Achilles Ratti był nuncjuszem apostolskim w Polsce, podkreślił, że jego zasługi dla polskiego Kościoła i państwa wynikały z podwójnej roli, jaką pełnił. - Nuncjusz nosi w sobie podwójną relację: do miejscowego Kościoła i kraju, do którego przyjeżdża - wyjaśnił.

Zdaniem kardynała Nycza, najważniejszą zasługą abp. Rattiego dla Polski był udział w tworzeniu dwóch nowych diecezji: łódzkiej i katowickiej. - Był także człowiekiem, który wypromował, znalazł w swoim życiu późniejszego prymasa polski ks. Augusta Hlonda, którego poznał jako salezjanina, później biskupa katowickiego, arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa polski - mówił.

Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że abp Ratti wiele także uczynił, mieszkając przy ul. Książęcej, "niejako przez ścianę”, dla wypromowania abp. Stanisława Galla, na znanego i bardzo znaczącego biskupa polowego. - Nawet jeśli podczas tych prawie 15 lat posługi nie we wszystkim się zgadzali z naczelnikiem ówczesnego państwa Polskiego - podkreślił.

Kard. Nycz zaznaczył, że późniejszy papież Pius XI był bez wątpienia przyjacielem Polski, a przez to przede wszystkim przyjacielem Warszawy. - Jego obecność na Zamku Królewskim jest tego cennym wyrazem - mówił. Dodał, że wielką zasługą nuncjusz apostolskiego było osobiste uczestnictwo w wielu ważnych wydarzeniach państwowych. - A przede wszystkim jego wręcz symboliczna obecność podczas wojny 1920 r. Tę jego rolę dla Polski należy podkreślić - powiedział.

Podziękował także dyrektorowi Zamku Królewskiego, za zorganizowanie tego przypominającego postać późniejszego Piusa XI wydarzenia. 

Wystawa  "Zanim został papieżem - Pius XI a Polska. 1918-1922-2022" dostępna jest w ramach Trasy Królewskiej w godzinach otwarcia Zamku (wtorek-niedziela w godz. 10-17).

25 kwietnia 1918 r. papież Benedykt XV mianował swojego wizytatora na terenach polskich odebranych Rosji w wyniku działań I wojny światowej, został nim Achilles Ambrogio Damiano Ratti (1857-1939), dotychczasowy prefekt Biblioteki Watykańskiej.

Prałat Ratti nie miał doświadczenia dyplomatycznego, ale posiadał zdolności organizacyjne i biegłość w prawie kanonicznym. W Warszawie powitany został 29 maja 1918 r.

30 marca 1919 roku, w imieniu Ojca Świętego, uznał niepodległość Polski, a następnie został pierwszym nuncjuszem apostolskim w odrodzonym państwie. W archikatedrze warszawskiej Św. Jana przyjął święcenia biskupie, dlatego jako papież określał siebie często „polskim biskupem”.

W przeciwieństwie do wielu innych dyplomatów, pozostał w stolicy nawet wówczas, gdy w sierpniu 1920 r. wojska bolszewickie dotarły na jej przedpola. Społeczny odbiór tej decyzji był entuzjastyczny.

Arcybiskup Ratti został również Wysokim Komisarzem Kościelnym dla terenów plebiscytowych na Górnym Śląsku, w Prusach Wschodnich i na Warmii i Mazurach (20 kwietnia - 12 grudnia 1920 r.). Misja ta była niezwykle trudna i delikatna. Obie strony polsko-niemieckiego konfliktu oczekiwały od papieskiego wysłannika stanięcia po ich stronie. Wstrzemięźliwość postawy nuncjusza nie spotkała się ze zrozumieniem w Polsce. Abp Ratti uznał, że nie jest w stanie dalej pełnić swojej misji i poprosił o odwołanie z polskiej placówki.

6 lutego 1922 wyszedł z Kaplicy Sykstyńskiej jako papież – Pius XI. Za czasów pontyfikatu Piusa XI, w 1925 r. zawarto konkordat między Polską a Stolica Apostolską.

Za czasów pontyfikatu Piusa XI, w 1925 r. zawarto konkordat między Polską a Stolica Apostolską.

„Polski” papież nie zapominał o miejscu swojej trudnej misji wizytatora i nuncjusza: 15 sierpnia 1925 r. za jego zgodą nałożono na cudowny obraz Matki Bożej w sanktuarium w Piekarach Śląskich papieskie korony. W 1938 r. miała zaś miejsce w niezwykle uroczysta kanonizacja bł. Andrzeja Boboli.

Ojciec Święty wielokrotnie serdecznie przyjmował na audiencjach pielgrzymów z Polski. Znakiem tej bliskości Piusa XI z Polską pozostał obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i freski Jana H. Rosena z 1934 r.: „Obrona Częstochowy” i „Cud nad Wisłą” w kaplicy papieskiej w Castel Gandolfo.