Przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej dzieci z par. św. Antoniego z Padwy zostały powierzone opiece św. José Sáncheza del Río. Jego relikwie przechowywane są tu od 2019 r.
– Cieszę się, że nasi mali parafianie zostali zawierznni temu patronowi, to dla nich duże umocnienie – mówi s. Rafaela, serafitka posługująca w parafii.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość
Z inicjatywą zawierzenia dzieci przygotowujących się do przyjęcia po raz pierwszy Pana Jezusa św. José Sánchezowi del Río wyszedł proboszcz franciszkańskiej parafii przy ul. Senatorskiej. Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Rafała Markowskiego została odprawiona 10 lutego, w liturgiczne wspomnienie meksykańskiego męczennika – patrona dzieci, także doświadczających przemocy fizycznej, psychicznej i moralnej, osób prześladowanych za wiarę i potrzebujących w niej umocnienia. Poprzedziła ją tygodniowa nowenna za jego przyczyną, w którą zaangażowali się w parafii zarówno najmłodsi, jak i ich rodzice.
− Czasem się tak zdarza, że dzieci zawstydzają nas swoją wiarą. Tak było w przypadku św. José Sáncheza del Río. Kiedy wrogowie powtarzali mu: „Wyrzeknij się Boga, powiedz, że umarł, a będziesz żył”, on bez przerwy wykrzykiwał: „Viva Cristo Rey!” – Niech żyje Chrystus Król! Nawet wtedy, gdy na jego oczach wieszano jego przyjaciela, nawet wtedy, gdy chciano go uciszyć i złamano mu szczękę. Nawet wtedy, gdy zdarto mu skórę ze stóp i kazano mu iść na cmentarz. Cały czas krzyczał: „Viva Cristo Rey!” – tłumaczy o. Lech Dorobczyński OFM, proboszcz parafii przy ul. Senatorskiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.