Kard. Mario Grech spotkał się z uchodźcami

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 19.03.2022 20:57

- Opowiem papieżowi Franciszkowi, że w Warszawie znaleźliście drugi dom - zapewniał gość z Watykanu.

Kard. Mario Grech spotkał się z uchodźcami Kard. Mario Grech chciał przekazać uchodźcom z Ukrainy wyrazy wsparcia i otuchy od papieża Franciszka. Tomasz Gołąb /Foto Gość

Kard. Grech spotka się z księżmi w Świątyni Opatrzności Bożej w ramach dorocznego dnia formacyjnego dla kapłanów archidiecezji warszawskiej. Wieczorem odwiedził setkę uchodźców, matek z dziećmi, które przebywają w Domu Rekolekcyjnym "Dobre Miejsce" na Bielanach.

- Papież bardzo pragnie, by koszmar tej wojny się skończył. Prosił mnie, bym przekazał wam słowa otuchy. Kiedy wrócę do Rzymu, opowiem Ojcu Świętemu, że dajecie radę, bo znaleźliście swój drugi dom w Warszawie - mówił, prosząc by odbudowywali swoje domy na Ukrainie nadzieją, którą otrzymują w Polsce. - Rozumiem, że możecie czuć złość i chęć odwetu, ale proszę, byście w swoich sercach znaleźli odwagę, by przebaczyć. Przekażcie to swoim dzieciom, pomóżcie im kochać wrogów, pomóżcie otworzyć ich serca. Tak uczy Ewangelia. Modlę się za was, byście z pomocą Jezusa znaleźli drogę, by budować swoją przyszłość w oparciu o jej przesłanie - mówił kard. Mario Grech.

Podczas spotkania kard. Grech, wraz z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem oraz bp. Piotrem Jareckim, wysłuchali relacji jednej z Ukrainek. Stana przez cztery dni, wraz z trzyletnim synem, przedzierała się do granicy z Polską.

- Na nasze domy, kościoły, szpitale i przedszkola spadają bomby. Federacja Rosyjska i ten, którego imienia nie wypowiem, są bezwzględni. Nie wahają się używać do usprawiedliwienia swojej agresji nawet słów Ewangelii, choć nie ma miejsca, którego by nie niszczyli: w Kijowie, bohaterskim Charkowie, Mariupolu. Rozstrzeliwują ludzi. Zginęło już około 200 dzieci. My uciekliśmy, choć na Ukrainie został mój mąż. Cały świat mówi: jesteśmy zaniepokojeni, ale to prawdziwa, straszna wojna. Nikt tego nie zrozumie, kto nie doświadczył tego, co my. Dziękuję Polakom, "Dobremu Miejscu", Kościołowi w Polsce: dzięki wam czujemy, że jesteśmy braćmi i siostrami. Dajecie nam wiarę i nadzieję na lepsze niebo nad głową - mówiła.

- Jesteśmy tu, by dać znak solidarności z tymi, którzy cierpią, bo stracili swoje domy. Chcieliśmy posłuchać o ich problemach. Usłyszeliśmy, jak okrutna i niebezpieczna jest wojna dla Ukraińców, ale przecież tak samo niebezpieczna może być dla innych krajów. Dlatego tak mocno modlimy się za Ukrainę - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas briefingu prasowego w "Dobrym Miejscu".

- Jednym z celów synodu jest umocnienie jedności w Ludzie Bożym. Przyjeżdżając do Kościoła w Polsce, zobaczyłem wiele jedności, także w tym, co Polska i Warszawa robi, by pomóc Ukrainie. Znalazłem Kościół franciszkowy, taki który stara się żyć tym, o co prosi papież. Ojciec Święty prosi nas, byśmy wychodzili do tych, którzy cierpią. To, co robicie dla Ukraińców to synodalność praktyczna. Wojna pokazała, jak człowiek jest słaby i kruchy, ale pokazała również ogromne pokłady miłości, którą możemy się dzielić z innymi - mówił kard. Mario Grech.

W spotkaniu w "Dobrym Miejscu" uczestniczył także burmistrz Bielan, Grzegorz Pietruczuk, który poinformował, że w jego gminie schronienie znalazło już 20 tys. Ukraińców, a do szkół i przedszkoli chodzi już 800 dzieci. Co drugi, trzeci dzień na Ukrainę odjeżdżają transporty darów zbierane wśród mieszkańców. Uchodźcom pomaga również 600 wolontariuszy.

Gość z Watykanu przebywa w stolicy na zaproszenie archidiecezji warszawskiej. Od 2020 roku jest sekretarzem generalnym Synodu Biskupów. Wcześniej kierował maltańską diecezją Gozo, która jest jedną z najmniejszych na świecie. Jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Malty uczestniczył w III Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów na temat rodziny w 2014 r. Papież Franciszek pogratulował mu wówczas wystąpienia. Uczestniczył też w XIV Zwyczajnym Zgromadzeniu Synodu Biskupów poświęconym rodzinie. Półtora roku temu został kreowany kardynałem. Tuż po ogłoszeniu nominacji kard. Grech powiedział, że jest ona podkreśleniem znaczenia samego synodu i synodalności. Pytany, co to jest synodalność, często odpowiada, że to wspólna wędrówka, wysłuchanie całego ludu Bożego, a nie tylko nielicznych.

Kard. Grech spotka się 20 marca w Świątyni Opatrzności Bożej z przedstawicielami parafii zaangażowanymi w synod. Po konferencji na temat roli świeckich w procesie synodu, którą wygłosi kard. Mario Grech, osoby kontaktowe reprezentujące dwie warszawskie parafie, podzielą się doświadczeniem synodu w swojej wspólnocie. Podczas pobytu w Polsce sekretarz generalny synodu spotka się również z klerykami obu seminariów archidiecezji warszawskiej, Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego oraz Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater.

Kard. Mario Grech przyjął zaproszenie od przedstawicieli archidiecezji warszawskiej w czasie jesiennej wizyty "ad limina".

- Postanowiliśmy go zaprosić, aby przekazał nam wskazówki dla naszej diecezjalnej drogi synodalnej - mówi ks. Matteo Campagnaro, osoba kontaktowa synodu w archidiecezji warszawskiej.

Jak podkreśla metropolita warszawski, “synod nie jest celem samym w sobie, ale metodą i sposobem ożywienia misji Kościoła”. - Jest po to, by Kościół nadal i lepiej głosił Ewangelię i przybliżał prawdę o Bogu - podkreśla kard. Nycz. - Cieszę się, że kard. Grech przyjął nasze zaproszenie. Ufam, że księża i świeccy skorzystają z możliwości tego spotkania, które będzie dla nas inspiracją na dalszej drodze synodalnej - dodaje kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.