Kard. Nycz: Lekarstwem na skutki wojny będzie przebaczenie, miłość, odbudowanie więzów

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 03.05.2022 13:00

W Mszy św. w intencji ojczyzny sprawowanej w archikatedrze warszawskiej w Święto Konstytucji 3 Maja uczestniczyła para prezydencka oraz przedstawiciele rządu.

Kard. Nycz: Lekarstwem na skutki wojny będzie przebaczenie, miłość, odbudowanie więzów Mszy św. w intencji ojczyzny przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Mszy św. w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Liturgię w Święto Konstytucji 3 Maja i Uroczystość NMP Królowej Polski koncelebrował m.in. biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz, uczestniczyli w niej prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska i członkowie rządu.

W homilii kard. Nycz przypomniał, że obchody narodowych świąt, jakimi są Święto Konstytucji 3 Maja i Święto Niepodległości nie przez przypadek rozpoczynają się od modlitwy. - Nie czynimy tego z przyzwyczajenia czy tradycji, ale głęboko wyczuwamy potrzebę modlitwy i dziękczynienia za wielkie wydarzenia, które stały się w życiu naszego kraju, a nie stały się - jak głęboko w to wierzymy - bez udziału Boga w Trójcy Świętej Jedynego i Jego świętej Opatrzności - wyjaśnił hierarcha.

Kard. Nycz: Lekarstwem na skutki wojny będzie przebaczenie, miłość, odbudowanie więzów   W uroczystej Mszy św. uczestniczyła para prezydencka. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Przypomniał, że archikatedra warszawska, w której co roku odbywa się Msza św. w intencji ojczyzny, była świadkiem wydarzeń sprzed 231 lat, kiedy 3 maja, po uchwaleniu konstytucji, jej twórcy na czele z królem przeszli do katedry na uroczyste dziękczynienie. - Mimo trudności prac Sejmu Czteroletniego wiedzieli, że owoc ich prac był ważny, w pewnym sensie epokowy dla Polski i dla Polaków. A za rzeczy wielkie i ważne dziękuje się nie tylko twórcom, ale i Panu Bogu - stwierdził kard. Nycz.
 

Metropolita warszawski zaznaczył, że także dziś stajemy w tym historycznym miejscu w imię tych samych wartości, które legły u podstaw służby ojczyźnie i człowiekowi, w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwości społecznej. - Wartości takie jak prawda, godność człowieka, sprawiedliwość i miłość społeczna są dzisiaj równie ważne, a może i ważniejsze dzisiaj, zwłaszcza wtedy, gdy ich brakuje we współczesnym świecie - powiedział kard. Nycz.

Dodał, że uchwalenie Konstytucji 3 Maja nie uchroniło Polski przez rozbiorami, gdyż otrzeźwienie przyszło za późno a wrogowie byli za silni. Jednak dokument ten przez cały czas zaborów inspirował intelektualistów, polityków, społeczeństwo i ludzi życia społecznego, i w jakimś sensie przyczynił się do odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 r.

Podkreśli jednocześnie, że także nieprzypadkowo Święto Niepodległości rozpoczyna się modlitwą w Świątyni Opatrzności Bożej. - Ona też jest niejako historycznym owocem Konstytucji 3 Maja, obiecana Bogu przez twórców Konstytucji już 5 maja 1791 r. Jej budowę rozpoczęto dokładnie 230 lat temu 1794 r., ale przerwano prawie natychmiast przez II i III rozbiór Polski - powiedział. Dodał, że wysiłkiem wielu Polaków nasze pokolenie podjęło się kontynuacji tego dzieła i od 2016 roku wilanowska świątynia jako wotum narodu służy Kościołowi w Warszawie i Polsce m.in. jako Panteon Wielkich Polaków i Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Kard. Nycz przypomniał aktualność słów wielkich Polaków XX wieku. Słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w roku 1995 na forum ONZ, kiedy papież wyjaśniał przyczyny wybuchu toczących się wówczas na świecie wojen, jakimi są m.in. brak poszanowanie godności człowieka, nierówności społeczne, brak poszanowania odmienności i prawa narodów do samostanowienia.

- Czy w tych słowach papieża nie są wyartykułowane zarówno przyczyny jak i skutki tego, co dzisiaj przeżywamy w sąsiedztwie, w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, łącznie z okrutną odmową wobec Ukrainy prawa do bycia narodem i państwem? Czyż w tych słowach nie zawierają się zadania dla nas w czasie tej nieludzkiej wojny i po jej zakończeniu, kiedy będziemy leczyć wielorakie rany tego czasu? - pytał kard. Nycz.
 

Jak zaznaczył, dzisiejsze święto powinno być czasem radości i dziękczynienia za dzieło Konstytucji 3 Maja. - Nie sposób jednak nie przeżywać i nie myśleć o tym, co dzieje się obok nas i co mamy do zrobienia w imię ludzkiej solidarności z potrzebującymi uchodźcami poszkodowanymi przez wojnę w Europie - mówił hierarcha.

Przypomniał, że Polacy, a także rząd, samorządy i organizacje pozarządowe, Caritas, zaangażowały się w dzieło pomocy uchodźcom. Jednak, jak zastrzegł, oprócz wielkiego wymiaru charytatywnego i wszelakiej pomocy dla bratniego narodu, potrzebny jest też wymiar duchowy i etyczny, który wskazuje na wartości, które nieraz zagubiliśmy.

- Oprócz języka politycznego i wojskowego, który jest uzasadniony, potrzebny jest język etyczny, wręcz ewangeliczny, jakim ma prawo i obowiązek mówić Kościół. Po tej okrutnej wojnie czeka nas wiele spraw do załatwienia i to nie tylko odbudowanie rzeczy zniszczonych, ale odbudowanie potarganych więzów społecznych, duchowych, religijnych, przepaści wykopanych przez tę wojnę. Lekarstwem na te ogromne skutki będzie przebaczenie, miłość, odbudowanie więzów pozrywanych przez nienawiść a nade wszystko refleksja wielkich tego świata i poniekąd nas wszystkich nad przyczynami tego, co się stało i nad ich usuwaniem - zaznaczył kard. Nycz.

Przypomniał przesłanie ABC Społecznej Krucjaty Miłości i słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego: "kto nienawidzi, ten już przegrał". - To nie są łatwe słowa, ale to są słowa Chrystusowe i chrześcijańskie. Dlatego one tak naprawdę sprawdzają naszą wiarę. Oprócz spustoszeń materialnych są także spustoszenia duchowe i moralne jakie wyrządza ta wojna - powiedział metropolita warszawski.

Liturgia w warszawskiej archikatedrze rozpoczęła obchody Święta Konstytucji 3 Maja, ustanowionego w 1919 r. na pamiątkę uchwalenia w 1791 roku Konstytucji 3 maja. Dokument był pierwszą konstytucją w nowożytnej Europie, a drugą na świecie po amerykańskiej.