Nudne lekcje religii, wspólnoty wyobcowane z życia parafii i uczestnicy Mszy św. trydenckich, którzy czują się na marginesie Kościoła – to zaledwie wycinek problemów, jakie ujawnił warszawsko- -praski etap synodu.
Postrzeganie Kościoła przez pryzmat księdza i przywiązanie do konkretnych kapłanów było wyraźnie widać w ankietach nadesłanych przez wspólnoty.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Po siedmiu miesiącach prac synodalnych 1 czerwca w konkatedrze na Kamionku bp Romuald Kamiński odprawił Mszę św. na zakończenie diecezjalnego etap synodu o synodalności. Przedstawiono jego wnioski, płynące z trzech ogólnodiecezjalnych spotkań, pracy 163 zespołów parafialnych oraz 2010 nadesłanych ankiet, w których wypowiedziało się ponad 12,5 tys. osób.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.