Zostawił Warszawie Maryję

tg

|

Gość Warszawski 36/2022

publikacja 16.09.2022 21:21

Chociaż mówiono o nim, że przegrał, jest do tej pory jedynym kanonizowanym metropolitą warszawskim. Stolica zawdzięcza mu wiele.

S. Antonietta Frącek w muzeum przy ul. Żelaznej pokazuje zdjęcie z poświęcenia figury Niepokalanej. S. Antonietta Frącek w muzeum przy ul. Żelaznej pokazuje zdjęcie z poświęcenia figury Niepokalanej.
Tomasz Gołąb/ Foto Gość

Trwa rozpoczęty 10 miesięcy temu Rok św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, założyciela Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, ustanowiony dla uczczenia 200. rocznicy jego urodzin.

− To owocny czas – ocenia s. Antonietta Frącek, archiwistka zgromadzenia, zwracając uwagę m.in. na czerwcową sesję naukową poświęconą świętemu, podczas której podkreślano jego patriotyzm, ale też miłość Kościoła i głęboką duchowość maryjną.

Gdy został arcybiskupem Warszawy, Zygmunt Szczęsny Feliński miał zaledwie 39 lat. Cały Petersburg płakał, że opuszcza go najlepszy ksiądz w Rosji. Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński spędził na ul. Miodowej zaledwie 16 miesięcy. Wystarczająco jednak, by uznano ten czas za opatrznościowy powiew Ducha Świętego. Choć Warszawa dostrzegła, jak wielkim był pasterzem dopiero wtedy, gdy został zesłany przez cara na 20 lat do Jarosławia nad Wołgą.

W przeddzień wygnania do Rosji, 13 czerwca 1863 r., arcybiskup przybył na pożegnanie do sióstr Rodziny Maryi. Poświęcił wówczas boczne oficyny i figurę Matki Bożej na dziedzińcu przed domem. Pożegnanie z siostrami i wychowankami było rzewne, wszyscy byli bardzo wzruszeni, płakali, ponieważ czuli, że będzie to rozłąka na długi czas, a może i na zawsze. I tak się stało.

Figura stoi przy ul. Żelaznej 97, przed pałacykiem Bogusławskiego, w którym siostry Rodziny Maryi od 1862 r. prowadzą działalność na rzecz najmłodszych i ubogich, a w czasie II wojny światowej na masową skalę ratowały dzieci żydowskie z getta. Obok budynku z charakterystyczną sentencją „Parva sed apta”, w skrzydle mieści się też multimedialne muzeum świętego otwarte w 2017 r. z wystawą zatytułowaną „Non possumus”.

Figura Niepokalanej na dziedzińcu posesji jako jedyna przetrwała wojnę. Pałacyk legł w gruzach, ale na figurze odnaleziono tylko kilka śladów po kulach.

− Kardynał Wyszyński mówił, że nasz założyciel pozostawił Warszawie Maryję. Myślał oczywiście nie tylko o tej figurze Niepokalanej, ale także o nabożeństwie majowym i o duchowości maryjnej, której uważał się naśladowcą. Kard. Stefan Wyszyński, wielki czciciel Matki Najświętszej, doceniał program abp. Felińskiego zmierzający do odrodzenia narodu poprzez pobożność maryjną. Uwięziony w 1953 r. poprosił, by dostarczono mu „Pamiętniki” naszego założyciela – podkreśla s. Antonietta Frącek RM.


Archiwistka zgromadzenia właśnie wybiera się do Lwowa, by wygłosić odczyt na temat założyciela. Grupa sióstr z Warszawy jedzie też do Dźwiniaczki, by uczestniczyć w konsekracji kościoła Matki Bożej Anielskiej. Tam, niedaleko Kamieńca Podolskiego, po powrocie z 20-letniego zesłania do Jarosławia nad Wołgą, w roku 1883 – nie mogąc powrócić do Warszawy – przeżył jeszcze 12 lat Zygmunt Szczęsny Feliński. Pełen pogody ducha, prostoty, pokory i ubóstwa rozwinął działalność duszpasterską, oświatową i dobroczynną wśród ludu polskiego i ukraińskiego jako apostoł pokoju, zgody i ewangelicznego braterstwa. To on wybudował tam szkołę i kościół, który służył wiernym aż do 1945 r., kiedy to Sowieci zamienili go na magazyn. Rekonsekracja odbudowanej świątyni to jedno z najważniejszych wydarzeń Roku św. Zygmunta Felińskiego.

W ostatnich miesiącach ukazało się również kilka publikacji poświęconych świętemu i wytyczono 39-kilometrowy wielkopolski szlak o charakterze turystyczno-pielgrzymkowym, który przemierzył Zygmunt jako student Sorbony, by uczestniczyć w zrywie wolności wiosną 1848 r. Dla uczczenia jubileuszowego roku powstało też niezwykłe oratorium. „Mówiono o Nim, że przegrał” składa się z 11 muzycznych obrazów z życia św. Zygmunta, które prowadzą przez najważniejsze wydarzenia z jego biografii. Słowa ułożył Bartłomiej Włodkowski, który wybrał cytaty z myśli Felińskiego, z poezji, listów czy pisanych na wygnaniu pamiętników.

− Zaskakujące jest to, że przeważająca część jego spuścizny jest bardzo aktualna, wydaje się komentarzem do aktualnych wydarzeń – podkreśla założyciel Fundacji AVE.

Po prawykonaniu oratorium, które miało miejsce w połowie czerwca w kościele św. Augustyna, przygotowywane są kolejne koncerty: 11 września w Płudach, a 2 października w archikatedrze warszawskiej.

17 września w rocznicę śmierci św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego o godz. 19 w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela, gdzie w Kaplicy Literackiej znajdują się szczątki świętego, zostanie odprawiona uroczysta Msza św. koncelebrowana. Prymas Tysiąclecia zachęcał do nawiedzania grobu abp. Felińskiego: „Idźcie do katedry, […] pochylcie głowy u jego sarkofagu, a zobaczycie, tam leży człowiek, o którym mówiono, że przegrał, a to jest Zwycięzca”. Jan Paweł II beatyfikował go 18 sierpnia 2002 r. w Krakowie, a Benedykt XVI kanonizował 11 października 2009 r. w bazylice św. Piotra w Watykanie.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.