– Słowa: „Bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie” uczyniła swoją codzienną modlitwą – mówił w homilii pogrzebowej ks. Tomasz Ślesik.
Joasia, autorka tysięcy „gościowych” tekstów, spoczęła na cmentarzu parafialnym w Pyrach, w kwaterze H 12-5-6.
Tomasz Gołąb / Foto Gość
Joannę Jureczko-Wilk żegnało 25 lutego wielu przyjaciół, także ci, którzy pracowali z nią w „Gościu” najdłużej, od 31 lat. W swojej ostatniej woli prosiła, by uroczystość pogrzebowa była skromna, a pieniądze – zamiast na kwiaty – wydać lepiej na Hospicjum Sióstr Felicjanek.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.