Od Faustyny do Faustyny

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 30.07.2023 13:49

Intencją XV Pieszej Pielgrzymki z Warszawy do Ostrówka w tym roku jest świętość rodzin.

Od Faustyny do Faustyny Przed wyruszeniem w trasę pątników pobłogosławił ks. Krzysztof Stosur. Agnieszka Kurek-Zajączkowska

W czasie Eucharystii w sanktuarium św. Faustyny na Woli został poświęcony obraz Świętej Rodziny, który od tego roku będzie towarzyszył pątnikom.

- Idziemy, by przyjrzeć się Miłosierdziu Bożemu i żyć nim przez cały rok. Rozpoczynamy Mszą św. z radością, bo wszystko można uprosić, jeśli się czerpie naczyniem ufności - mówił w homilii ks. Tadeusz Siewko.

Przypomniał, że 1 sierpnia 1925 r. Helena Kowalska właśnie na Żytniej wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. - Ale wszystko zaczęło się wcześniej, dwa dni po jej urodzeniu, gdy przyjęła chrzest, który jest bramą do innych sakramentów. Jej rodzice zostali zapytani, o co proszą dla dziecka. I opowiedzieli, tak jak wtedy się mówiło: „O wiarę”. Przez drogę dziś i jutro pochylimy się nad tematem chrztu świętego. Będziemy rozważać, czy my jako ochrzczeni przynosimy plon obfity - mówił.

Pielgrzymka nocą szła w modlitewnej ciszy. Na tych etapach uczestnicy odmawiali indywidualnie zaproponowane przez organizatorów modlitwy i powierzali Bogu sprawy swojego serca. W tym roku rozpoczęli dziewięcioletnią nowennę w intencji świętych powołań do życia małżeńskiego. Modlili się o pokój i jedność w rodzinach, narodzie, świecie - o co prosił bp Romuald Kamiński.

- Idę po raz trzeci. Trasa nie jest długa, ale niesiemy ze sobą modlitewny bagaż spraw do przedstawienie Bogu. Bliska jest mi intencja tegorocznej pielgrzymki, czyli rodzina. Najtrudniej było mi w ubiegłym roku, bo spotkała nas ulewa. Kiedy się czeka na Koronkę o godz. 15, to się chce spać. A po drodze to dostaję siły - mówiła przed Mszą św. Anna Więckowska z parafii św. Józefa Robotnika w Wołominie.

W pielgrzymce uczestniczy ponad 300 osób.

- Idę drugi raz z rzędu. Teraz dojdę tylko do Zielonki, bo o godz. 7 rano w niedzielę zaczynam pracę, służę innym. Ale po pracy dojadę do Ostrówka. Jest mi bliska św. Faustyna. Odmawiam Koronkę do Miłosierdzia Bożego, na której sporo rzeczy udało i się już wyprosić - mówiła jeszcze w Warszawie Dorota Dzięcioł z parafii w Markach.

Do Ostrówka idzie też dwóch kleryków Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej. - Odbywam praktyki w hospicjum w Wołominie. Zabrały mnie na pielgrzymkę posługujące tam siostry orionistki. Idę w intencji rodzin, hospicjum i pensjonariuszy. Mam też swoje osobiste prośby. Siostra Faustyna jest mi bliska. W domu z rodzicami często odmawialiśmy Koronkę. Kult Miłosierdzia Bożego jest u nas praktykowany. Mam za sobą lekturę Dzienniczka. Pielgrzymowałem już nocą z Radzymina do parafii Matki Bożej Pompejańskiej. Byłem też na EDK. A trzy razy uczestniczyłem w pielgrzymce na Jasną Górę - mówi kl. Marek Dąbrowski z parafii św. Mateusza w Pułtusku.

W pielgrzymce modli trzech kapłanów: ks. Rafał Miękus, wikariusz z parafii MB Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie, ks. Tadeusz Siewko, wikariusz parafii Matki Bożej Loretańskiej w Warszawie, oraz ks. Marcin Łukasiewicz, proboszcz parafii w Ostrówku.

Pielgrzymka zakończy się Koronką do Bożego Miłosierdzia i Eucharystią na placu Domu Św. Faustyny w Ostrówku. Modlitwie będzie przewodniczył bp Romuald Kamiński.