W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, 4 października, w szkole będzie wielkie święto. Prowadzona przez Zgromadzenie Sług Jezusa placówka obchodzić będzie 30 lat. – Z inicjatywą, by przy ul. Teresińskiej 9 wybudować szkołę, wyszli sami rodzice, którzy chcieli, by ich dzieci po ukończeniu prowadzonego przez zgromadzenie przedszkola uczyły się dalej w duchu św. Franciszka – tłumaczy Dorota Frąk, dyrektorka.

Kamień z grobu Biedaczyny

W 1993 r. w budynku zgromadzenia otwarto pierwszą klasę szkoły podstawowej. Osiem lat później ruszyła budowa nowej siedziby. Uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego, przywiezionego z grobu św. Franciszka z Asyżu odbyło się 6 października 2001 r. Eucharystii przewodniczył bp Tadeusz Pikus. Obecni byli przedstawiciele kuratorium, władze dzielnicy Mokotów, dyrekcja i wykonawcy budowy. Szkoła została poświęcona rok później. – W powstanie placówki zaangażowali się rodzice: pomagali, szukali sponsorów i pieniędzy. Okazało się, że pokój i dobro, którymi kierował się święty z Asyżu, i nasz program zwany ścieżką franciszkańską, to bardzo dobry kierunek dla uczniów. W naszej szkole dzieci nie tylko uczą się matematyki, języka polskiego czy przyrody, ale poznają życie św. Franciszka i uczą się go naśladować – dodaje dyrektorka.

W szkole przy ul. Teresińskiej każdy miesiąc ma swoje hasło, a uczniowie dostają zadania z nim związane. Na przykład w październiku hasłem są słowa: „Bez oręża”. – Święty Franciszek marzył, by być rycerzem, chciał brać udział w bitwach, ale kiedy poznał Boga, chciał „walczyć” już tylko dla Niego, rozsiewając wokół dobroć i pokój – wyjaśnia D. Frąk. – Zachęcamy więc uczniów, by kłótnie, konflikty między sobą rozwiązywali bez przemocy, by sobie przebaczali – dodaje.

W każdej klasie uczniowie wybierają spośród siebie Ambasadora Dobroci, który, jak święty Franciszek, dobrem zaraża innych. Ogłaszany jest też Tydzień Uprzejmości. Uczniowie zaangażowani są w Adopcję Serca, pomagają rówieśnikom z Boliwii, organizują zbiórki i modlą się za nich.

Śladami św. Franciszka

Wiele przypomina tu o świę- tym patronie. W szkolnej kaplicy nad ołtarzem wisi krzyż. Przed podobnym, w San Damiano, modlił się święty Franciszek. Chór zdobią malowidła ukazujące sceny z życia Biedaczyny. – Dzień zaczynamy tu od wspólnej modlitwy – podkreśla Dorota Frąk. W szkolnej kaplicy odbywają się też rekolekcje, dni skupienia, Droga Krzyżowa i roraty, uczniowie przyjmują Pierwszą Komunię Świętą. Raz w miesiącu na modlitwie w szkolnej kaplicy spotykają się też rodzice. – Od początku istnienia szkoły rodzice modlą się w Szkolnych Różach Różańcowych Rodziców i zapoznają się z życiem naszego patrona. Dzięki temu w szkole tworzy się społeczność żyjąca we franciszkańskim duchu – zapewnia dyrektorka.

W okresie przedświątecznym uczniowie pomagają św. Mikołajowi i dla potrzebujących przygotowują Paczki św. Franciszka. Przed Bożym Narodzeniem w klasach powstają szopki. A ponieważ to święty Franciszek zbudował pierwszą stajenkę, w mokotowskiej szkole organizowany jest konkurs na najciekawsze przedstawienie tajemnicy Bożego Narodzenia.

Co ciekawe, uczniowie VI i VII klas poznają patrona szkoły podczas pielgrzymki uczniów i rodziców do Asyżu.

Pokój i dobro

Wychowanie w duchu św. Franciszka z Asyżu to charyzmat, założonego przez bł. Honorata Koźmińskiego i Eleonorę Motylowską, Zgromadzenia Sług Jezusa, które wychowawczą pracę na Mokotowie rozpoczęło w 1917 r., zakładając przy ul. Teresińskiej Zakład Wychowawczy dla Dzieci. Po wojnie prowadzono tu także przedszkole.

– Jako duchowe córki bł. Honorata rozpalone – jak św. Franciszek – pragnieniem Boga i Jego chwały, od początku uczyłyśmy dzieci i młodzież życia ubogiego, prostego, by jedynym bogactwem naszego serca był sam Bóg – wyjaśnia dyrektorka. – W podobnym duchu działa także nasza placówka. Staramy się, by uczniowie po ukończeniu szkoły żyli wartościami, którymi kierował się święty, by w swoich środowiskach byli ambasadorami pokoju i dobra. To dla nas, nauczycieli, najważniejsze zadanie – dodaje Monika Kwiek, wicedyrektorka.