Krzysztof Kłopocki od dziecka służył do Mszy. Lektorzy byli dla niego autorytetem. Tak jak oni chciał czytać w niedzielę przy ambonce, ale nie miał śmiałości, by się tego podjąć. Po bierzmowaniu, jako uczeń technikum, zgłosił się na kurs lektorski, który 14 października br. w katedrze warszawsko-praskiej zwieńczy błogosławieństwo.

− Dużo się nauczyłem na zajęciach z liturgii i Pisma Świętego. Najbardziej wymagająca była dla mnie nauka fonetyki, czyli poprawna wymowa wyrazów i akcentowanie. Na kurs zgłosiłem się sam, za aprobatą proboszcza. Nie żałuję, poszerzyłem swoją wiedzę i spotkałem wartościowych ludzi. Było po prostu fajnie – mówi.

Same plusy

Celem kursu lektorskiego jest pogłębienie więzi z Chrystusem, ożywienie życia sakramentalnego i modlitewnego, pomoc w odkryciu piękna wiary, szczególnie w liturgii i Biblii, i nabycie umiejętności głoszenia słowa Bożego. Zadaniem lektora jest nie tylko czytanie przy ambonce, ale też prowadzenie życia w przyjaźni z Bogiem.

− Jako osoba świecka również tworzę Kościół i będąc lektorem, mogę coś dla niego zrobić. To jest dla mnie także drogą rozwoju osobistego. Wyrabiam w sobie odwagę głośnego czytania przed ludźmi. Ćwiczę umiejętności oratorskie. To także odpowiedzialność za moją postawę życiową. Jestem w pewien sposób osobą publiczną. Ludzie na osiedlu mnie znają. Moje zachowanie powinno iść w parze z tym, że czytam w kościele. Świadczę o Chrystusie w swojej codzienności − mówi Krzysztof Wróbel, lektor i fizykoterapeuta z Gocławia.

Krzysztof Kłopocki dodaje: − To jest zaskakujące, jak można odpocząć od życia codziennego, modląc się i służąc w kościele. W ubiegłym roku w czwartki miałem długi dzień w szkole. Po lekcjach szedłem do kościoła, rozmawiałam z Panem Bogiem i ze świeżą głową wracałem do domu – mówi.

Kurs lektorski obejmuje trzy przedmioty. Celem zajęć z liturgiki jest przedstawienie jej jako spotkania z żywym Panem, wyjaśnienie jej roli jako źródła i szczytu działalności Kościoła, pokazanie, jak ważne jest czynne uczestnictwo w Eucharystii, ale i omówienie struktury Mszy św., znaków i czynności liturgicznych. Zajęcia z fonetyki pomagają w wypracowaniu umiejętności poprawnego i zrozumiałego czytania lekcji mszalnych. Celem zajęć z biblistyki jest głębsze rozumienie sensu czytanego słowa i poznanie postaci, wydarzeń czy realiów życia Izraela i pierwotnego Kościoła. Nieodłącznym elementem kursu są rekolekcje na koniec.

− To były moje pierwsze rekolekcje wyjazdowe w życiu. Spędziłem je z chłopakami w moim wieku, którzy kochają Pana Boga, czytają Biblię, a jednocześnie są normalni. Uprawiają sport i grają na komputerze – uśmiecha się Michał Bielecki, student, a od ośmiu lat lektor.

− Jeszcze przed kursem sporadycznie czytałem słowo Boże podczas Mszy św. Nie jest to według mnie perfekcyjne podejście. Na kursie uczyliśmy się przygotowania do czytania czy zwracania uwagi na dykcję i artykułowanie słów. Na przykład listy św. Pawła są wielokrotnie złożone, dobrze „naczytać” je wcześniej. Na zajęciach z biblistyki można bardziej poznać myśl samego autora i lepiej zrozumieć treść. Uczyliśmy się też śpiewać psalmy. Słowo Boże czytam zawsze, kiedy jestem na Mszy św. Pomaga mi w tym zdobyta na kursie wiedza – przyznaje M. Bielecki.

Start jesienią

W archidiecezji warszawskiej kurs lektorski rozpocznie się w 22 października w seminarium przy Krakowskim Przedmieściu 52/54 i będzie to jego 55. edycja. Zajęcia z fonetyki nieprzerwanie prowadzi tu ks. prałat Wiesław Kądziela.

− Staramy się zapewnić wysoki poziom kursu. Warsztaty prowadzą klerycy, ale zapraszamy też księży, którzy są specjalistami w danej dziedzinie. Cieszymy się, że co roku przychodzi spore grono uczestników. W tym roku zapisało się już 190 chłopców. Młodzi chodzą teraz na rozliczne zajęcia dodatkowe, a mimo to decydują się przeznaczyć dwa niedzielne popołudnia w miesiącu na kurs lektorski. Są zapewne entuzjastami tej posługi. Może to też jest dla nich przygoda, że zajęcia odbywają się w seminarium – mówi ks. Kądziela. W diecezji warszawsko-praskiej centralny kurs lektorski zacznie się 5 listopada na Tarchominie. Zaplanowano też kursy regionalne, np. w Tłuszczu i Sulejówku. Spotkania będą odbywały się raz w miesiącu.

− Zajęcia w seminarium prowadzą klerycy, a trzeba przyznać, że są bardzo ambitnymi wykładowcami i szukają ciekawego sposobu na przedstawienie tematu. Od tego roku wprowadzamy też cykliczne warsztaty dla lektorów w roku szkolnym, które mają ugruntować zdobytą wiedzę – mówi ks. Jakub Sędek, diecezjalny duszpasterz lektorów.

Najbliższe takie spotkanie odbędzie się 21 października w katedrze warszawsko-praskiej. Będzie obejmowało m.in. pracę z logopedą i warsztaty czytania z aktorem Rafałem Szałajko.