W branży rowerowej czas jesienno-zimowy jest okresem martwym i dlatego miłośnicy dwóch kółek postanowili przekuć swoje możliwości w czynienie dobra. Akcja powstała z potrzeby serca w 2017 r. Dotychczas udało się wyremontować i przekazać dzieciom już ponad 1 tys. rowerów. W ubiegłym roku było to 255 sztuk. Część trafiła także do Ukrainy. W tym roku kilkanaście serwisów rowerowych w całej Polsce po raz siódmy zbiera używane rowery, by przekazać je potrzebującym przed świętami w ramach akcji „Oddaj rower”.

– Co roku staramy się naprawiać 200–300 rowerów. Chcemy, żeby te dzieci miały fajniejsze święta. Dla nich rower to jest coś niesamowitego. I to widać. Ta wdzięczność, która w nich jest, łzy, przytulasy to jest rzecz absolutnie kapitalna – mówi Kamil Bakoniuk, założyciel fundacji „Oddaj rower”.

Przekazywane jednoślady nie mogą być bardzo zniszczone. – Zbieramy takie rowery, które jeszcze są w miarę dobrym stanie. Wymieniamy części, naprawiamy i odświeżone przekazujemy dzieciom. Przed oddaniem należy przesłać nam zdjęcie swojego roweru, ponieważ nasi mechanicy muszą ocenić jego stan techniczny. Często niestety jest tak, że rower jest na tyle zniszczony, że my w jego miejsce możemy naprawić pięć innych. Nie jesteśmy wybredni, ale ten stan musi być na tyle przyzwoity, żeby ta naprawa miała sens – tłumaczy.

W okolicach świąt Bożego Narodzenia rowery przekazywane będą do wybranych wcześniej miejsc. W Warszawie rowery można oddać przy ul. Elektoralnej 9 w Travel Bike i w sprint-rowery.pl przy al. Jerozolimskich 200. Zgłaszanie rowerów zaplanowano do połowy grudnia za pośrednictwem strony oddajrower.pl. Tam też można wskazywać miejsca, do których rowery mogłyby trafić.