A jak się powyższy artykuł ma do rzetelności Gościa Niedzielnego i warszawskich kurialistów? Przecież niedawno podawaliście opinię urzędnika warszawskiej kurii przywołując mile brzmiącą dla ucha formułę Ecclesia supplet (Kościół uzupełnia), że nie ma potrzeby ponownego spowiadania się. Czyżby ujawniała się teraz jakaś inna szkoła teologiczna?
Ale przecież to jest abc edukacji w każdym seminarium duchownym. Po prostu ktoś strzelił teologicznego byka i tyle. A teraz cichcem się wycofują. A przepraszam za zamęt w głowach to gdzie?
Może Prokuratura powinna się zająć sprawą ile pieniędzy tzn kredytu wpłacono na Bractwo Kapłańskie Świętego Klemensa Rzymskiego przez tego Ojca co niby nie mam nic wspólnego z nimi. Przecież byli w Episkopacie Polski i J.E Biskupa Polaka na spotkaniu i przedstawiali Ojca Adoedata jako Kapłana swojej wspólnoty, czy np. Bank PKAO SA umowy podpisywane? Jest wiele śladów ich łączności. O Dekrecie o Jedności z Kościołem Katolickim z dniem 1 września 2013 roku nic nie wspominają Bracia Świętego Klemensa Rzymskiego. Coś jest nie tak tutaj. Kto tu kłamie? Kościół? Czy ten Ojciec?
Oczywiście masz rację. Jak to możliwe aby proboszcz nie znając osobiście pozwolił na sprawowanie przez miesiąc Sakramentów przez ludzi podających się że są kapłanami katolickimi? Powinien rządać od nich pokazanie tzw.celeber" dokument stwierdzający święcenia kapłańskie i prawo do sprawowania sakramentów.W razie wątpliwości powinien skontaktować się z Kurią Biskupią. Czego tego nie uczynił? Wyglądali wiarygodnie, mówili piękne słowa i "kazania". To za mało! To ks.Proboszcz jest współwinny profanacji Sakramentów i powinien ponieść konsekwencje kanoniczne.
"Jest mi przykro, że zostaliście oszukani" - a gdzie przepraszam, że was przed tym oszustwem nie ustrzegliśmy? Czy naprawdę szanowna Hierarchia jest tu wyłącznie stroną współoszukaną na równi z wiernymi? Nikt nie poczuwa się do zaniedbania, niedopełnienia czegoś, braku należytej staranności? Taki stopień łatwowierności, naiwności, głupoty, który doprowadza do zaistniałej sytuacji z całą pewnością jest grzechem księże Kardynale! I to należało z pokorą przyznać. Szkoda, że tego zabrakło.
Problem w tym, że nie tak łatwo zweryfikować tożsamość zagranicznego duchownego. Skąd Pan wie, że przebierańcy nie zaprezentowali ks. proboszczowi jakichś wiarygodnie wyglądających legitymacyj? Skąd proboszcz w jakiejś tam Mogielnicy ma wiedzieć, jak ma wyglądać legitymacja kapłana egzarchatu doniecko-charkowskiego?
Przebierańców się nie trzyma miesiąc w parafii, pozwalając im sprawować Sakramenty, zbierać ofiary pieniężne. Według mnie ks.Proboszcz musiał wsześniej o nich wiedzieć. Czy Pan by gościł przez miesiąc w domu gdyby ktoś podawał się z krewnego? Na pewno nie!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Jak to możliwe aby proboszcz nie znając osobiście pozwolił na sprawowanie przez miesiąc Sakramentów przez ludzi podających się że są kapłanami katolickimi? Powinien rządać od nich pokazanie tzw.celeber" dokument stwierdzający święcenia kapłańskie i prawo do sprawowania sakramentów.W razie wątpliwości powinien skontaktować się z Kurią Biskupią. Czego tego nie uczynił? Wyglądali wiarygodnie, mówili piękne słowa i "kazania". To za mało!
To ks.Proboszcz jest współwinny profanacji Sakramentów i powinien ponieść konsekwencje kanoniczne.
Według mnie ks.Proboszcz musiał wsześniej o nich wiedzieć. Czy Pan by gościł przez miesiąc w domu gdyby ktoś podawał się z krewnego? Na pewno nie!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.