"juz 90 lt zyje,a takiego biskupa nie widzialam,taki biskup to wstyd na cala Polske"..i zgadzam sie w pelnoi z madroscia staruszki Jasienickiej-Hoser robi wioche..i tyle
Zapiekłość abp Hosera w nękaniu podległego mu księdza przekracza wszelkie granice. Biskup warszawsko-praski nie da ks. Lemańskiemu nawet oddychać i śledzi każdy jego ruch i słowa aby go dopaść i zdeptać. Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Zapiekłość abp Hosera w nękaniu podległego mu księdza przekracza wszelkie granice. Biskup warszawsko-praski nie da ks. Lemańskiemu nawet oddychać i śledzi każdy jego ruch i słowa aby go dopaść i zdeptać. Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Zapiekłość abp Hosera w nękaniu podległego mu księdza przekracza wszelkie granice. Biskup warszawsko-praski nie da ks. Lemańskiemu nawet oddychać i śledzi każdy jego ruch i słowa aby go dopaść i zdeptać. Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Wiochę to robi ks. Lemański. Brak posłuszeństwa i to co wyprawia ten ksiądz pokazuje, że robi sobie kpiny z powołania. Jest to gorszące zachowania. Lepiej nie nagłaśniać takich postaw.
Ja już, przepraszam za dosadność, ale rzygam ks Lemańskim. Mam wrażenie, że mi zaraz z lodówki wyskoczy. Chciałabym, aby był choć dzień, aby po włączeniu Internetu/TV/radia, otwarciu gazety czy tygodnika, nie widziała tego pana i nie słyszała/czytała o nim. Czy jest jakaś litania na tę intencję? ;-)
A czy pseudo Ksiądz Lemański nie powinien już być suspendowany i czy już nie powinien być złożony wniosek do Papieża o przeniesienie go do stanu świeckiego??? Szczególnie po Przystanku Woodstock! Czy Abp. Hoser znowu pierwsze pospieszy z informacją że ks. Lemańskiego nie spotkała żadna kara??? Ekscelencjo zacznij się zachowywać w końcu jak mężczyzna, sięgnij po dotkliwą karę i nie ośmieszaj się więcej!!! Ekscelencjo! Swoją reakcją po Woodstocku tylko się ośmieszyłeś!
Teraz GN będzie usuwał wpisy każdego kto ma odmienne zdanie. Jednak cenzura ma się dobrze nie tylko u arcybiskupa. A swoją drogą KK to ostatnia instytucja w XXI w która stosuje cenzurę:)))
Czy ks. Lemański znajdzie czas na rozmowę z biskupem. Może się zdarzyć, że znajdzie.
Ks. Lemański (kapłan!) pojawił się w Jasienicy, ale nie uczestniczył we Mszy św. (były proboszcz!) a jedynie wziął udział w okolicznościowym pikniku. Pogadał, narobił zamieszania i zdjęć.
A jutro zostanie wydany czwarty komunikat Kurii - zawierający informację, że na spotkaniu ks. Lemański wyjaśnił, że jego słowa w Jasienicy zostały "błędnie zinterpretowane przez media" oraz "wyrwane z kontekstu", bo tak naprawdę nie było w nich nic niestosownego.
Rozumiem, że ostatnia szansa już była. A teraz mamy do czynienia z cywilem Lemańskim, którego gazownia, albo jakiś za przeproszeniem uniwersytet w Pcimiu (wybaczcie Pcimianie)weźmie na utrzymanie. Tylko po co już bez sukienki księżowskiej? Żywej Cerkwi nie założy z Hartmanem.
Ks. Lemanski jest dowodem na to ze idzie nowe i nie da juz sie zalozyc kaganca kazdemu. Brak wolnosci Kosciol usprawiedliwia posludzenstwem,ale z zawieszeniem ks. Lemanskiego Kosciol zwleka,bo powolan malo iw kazdy ksiadz na wage zlota.
Fakt, że antyklerykałowie bronią Lemańskiego jest wystarczającym dowodem na to, że jego działania wyrządzają Kościołowi szkodę. Równie dobrze rekomendacje na urzędy państwowe w Izraelu mógłby dawać Hamas. Trudno mi pojąć, że niektórzy tego nie widzą.
Dla Kościoła? Nie wiem. No cóż, jest stosunkowo normalny. A to w Kościele nie przejdzie. Tam dla normalnych miejsca nie ma. Powinien zostać wywalony! Tak dla przykładu.
Podziwiam cierpliwość i mądrość Arcybiskupa. Wykazuje wysoką tolerancję i takt. To już kolejna szansa dla księdza, który szarga godnością nadaną mu podczas święceń kapłańskich. Mam wrażenie, że działanie Ks L. Jest celowe, że to osoba, którą ktoś steruje aby szkodzić Kościołowi i innym Kapłanom. Kilkanaście lat temu jeden z Księży opowiadał jak w czasach stalinizmu/ komunizmu służby prześladujące kościół wysyłały swoich kandydatów, do seminariów, którzy w odpowiednim momencie mieli być ',,uruchomieni,, / ,,przydatni,, do rozgrywek z Kościołem.
Ja to myślę, że przyklaskujący biskupowi szybko zmienią front, kiedy przyjdzie im ojca czy matkę pogrzebać...Topniejące konto,o ile takie jest, bo jak nie to kilkunastotysięczne pożyczki szybko otworzą im oczy... Ja już doświadczyłam tego naciągania i ograbiania.
Przykro jest patrzeć na ten spektakl w wykonaniu ks. Lemańskiego. Uważam, że abp. Hoser stanowczo za długo toleruje wyczyny swego podwładnego. Tolerując tak długo te wszystkie gorszące rzeczy, niestety bierze także na siebie część odpowiedzialności za to, że część osób dała sie ponieść słowom duchownego z Jasienicy. Ilez jeszcze zakazów złamie, ileż jeszcze bzdur naopowiada, zanim ktoś powie "Stop!" Albo jest posłuszeństwo w Kościele albo go nie ma? Jak długo jeszcze mamy być karmieni tą medialną papką? Zbyt długo to trwa i zbyt wiele osób zostało otumanionych błędną nauką tego księdza-showmena. Jest to tym bardziej gorszące, że wielu z nich to ludzie młodzi, błądzący i szukający Kościoła.
Głową Kościoła jest Chrystus, jeżeli dopuszcza do pewnych sytuacji to na pewno dla dobra Kościoła, nie bądźmy tak jednostronni i zapatrzeni w swoje ludzkie możliwości.
Ks.Lemański został zaproszony jako były proboszcz na piknik z okazji rocznicy powstania straży pożarnej na terenie swojej byłej parafii. Nie otrzymał zakazu bywania tam, Mszy św.nie sprawował.
Rozmawiał z mieszkańcami i tyle, zażartował w odpowiedzi gdy pytanie było zbyt daleko idące i dotykało drażliwej kwestii , uciął dyskusję , uczynił to aby zneutralizować sytuację i nie prowokować dalszych pytań. Zachował się b.dyplomatycznie w tej sytuacji.
Zaproszenie to nie jest jakiś nakaz przybycia. Zawsze można podziękować i nie przyjechać. Okazja tez średnio istotna.
Człowiek roztropny, któremu zależy na uspokojeniu nastrojów wie, ze nie może się pokazywać w miejscach, w których wywołuje konflikty. Trwa proces pojednania parafian, przybycie ks. Wojciecha celowo te rany znów rozdrapuje. I celowo wywołuje szum medialny, bo przecież nie trzeba zbyt dużo myśleć, aby wiedzieć, iż na taka imprezę przyjadą też media. I to oczywiście nie ze względu na istotę uroczystości, ale ze względu na osobę ks. Wojciecha. ks. Wojciech to niestety brak pokory i potrzeba istnienia w mediach za każdą cenę, nawet parafian czy Kościoła.
No cóż każdy kij ma dwa końce. Chciałem zauważyć że po ostatniej wizycie w kurii x.L. dostał pozwolenie na odprawianie mszy św. w Jasienicy a po kilku dniach pozwolenie zostało zniesione nie wiadomo dlaczego. x. L. nie złamał żadnego zakazu. To kuria swoimi dziwnymi zakazami i nakazami wprowadza zamieszanie i zamęt. Gdyby x.L. przybył, odprawił mszę, porozmawiał z parafianami i pojechał nic by się nie stało, ale kuria miała znowu inną wizję. Jeżeli ktoś czytał życiorys o.Pio wie jak wiele kosztował go zakaz odprawiania publicznej mszy św. Polecam do rozważań kurii.
Albo kolega ma sklerozę albo wykazuje się niezłą ignorancją, więc koledze przypomnę. Po ostatniej wizycie i rozmowie z biskupem x.L. dostał pozwolenie na odprawienie mszy św. podczas ważniejszych świąt, w kościele w Jasienicy, miał pozwolenie które po kilku dniach zostało cofnięte i O TYM PISAŁEM!!!. Proszę więc dokładnie śledzić wydarzenia i wypowiedzi i nie wprowadzać wszystkich w BŁĄD!!!
Zgadzam się z tobą do momentu .. "Wojciech to niestety brak pokory i potrzeba istnienia w mediach za każdą cenę, nawet parafian czy Kościoła." Tego nie wiemy ,raczej jest niezłomny, nie znamy intencji takiej postawy więc nie oceniajmy. Zgadzam się że mógł nie przyjeżdżać do byłej parafii tym bardziej że był już chyba na pielgrzymce wiec tym bardziej nie musiał ale nie oceniajmy bo nie znamy intencji jego postępowania, może być ich wiele.Nie posądzam ks.Lemańskiego o złą wolę, on mówi że kocha Kościół.
"Warunkowa zgoda na odprawianie przez ks. Wojciecha Lemańskiego okazjonalnych Mszy świętych w parafii w Jasienicy została cofnięta [..]"
Wiec @zielony nie jest prawdą, co piszesz: "dostał pozwolenie na odprawienie mszy św. podczas ważniejszych świąt, "
Ciekawe jest tez uzasadnienie - sama zapowiedź możliwości odprawienia Mszy sw w Jasienicy musiała wywołać znów gorące spory parafian. Spory będące owocem posługi ks. Wojciecha w taj parafii. Czy takich owoców spodziewamy się w Kościele?
Do TomaszL Ja widzę że kolega faktycznie ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tego typu zabiegi czyli cytowanie fragmentu zdania który koledze pasuje to prymitywne chwyty stosowane przez propagandę w krajach totalitarnych. Skoro kolega nie widzi to przytoczę całe moje zdanie "Po ostatniej wizycie i rozmowie z biskupem x.L. dostał pozwolenie na odprawienie mszy św. podczas ważniejszych świąt, w kościele w Jasienicy, miał pozwolenie które po kilku dniach zostało cofnięte i O TYM PISAŁEM!!" Tam nie ma żadnego sporu wśród parafian wręcz przeciwnie parafianie stoją murem za x.L. Gdy dostał zaproszenie na tą ostatnią "imprezę" to nie było tam ani jednego parafianina który by pikietował przeciw x.L, chyba że kolega widział te manifestacje to proszę podać źródło bo też chętnie pooglądam :)
A propos św. ojca Pio: kiedy ten dostał nakaz od swoich "szefów", to go uszanował. X. Lemański zdaje się tego nie robi. Dostał zakaz wypowiedzi medialnych a żali się dziennikarzom, jak go zwierzchnicy poniewierają - to już wypowiedź medialna.
Każdy wielki święty Kościoła Katolickiego podkreślał i słowem i czynem jak ważne w drodze do świętości jest posłuszeństwo. Diabeł jest w stanie przyodziać się nawet w szatę pokory, ale posłuszeństwa - nigdy. Fascynujące jest tylko ile czasu media "zatroskane o losy Kościoła" poświęcają osobom pokroju Lemańskiego. Uważam, ze GN wcale nie powinien się już tym panem ekscytowac, można się już tylko za niego mocno modlić i pokutować.
Jeżeli wg koleżanki w drodze do świętości najważniejsze jest posłuszeństwo to kilku księży pedofilów, którzy niewątpliwie są bardzo posłuszni swoim zwierzchnikom (z wielką pokorą przyjmują konieczność przechodzenia na kolejne parafie nierzadko w różnych województwach) powinno być świętymi już na ziemi. A propos znowu jakaś afera związana z zakonnikiem. "Diabeł jest w stanie przyodziać się nawet w szatę pokory, ale posłuszeństwa - nigdy" - a to koleżanka wie, czy raczej zgaduje???
Ani sama nie wiedziałabym jak działa diabeł ani nawet bym się nie domyślała. Po prostu przeczytałam kilka dzieł mistyków Kościoła i setki ich cytatów i staram się ze wszystkich sił wcielić ich rady w życie. Zatem te słowa nie pochodzą ode mnie ale od tych, którzy Zbawiciela już oglądają. Pana żenujące porównanie z księdzem pedofilem, wykonującym polecenia ziemskiego przełożonego a lekcawazacym przykazania zostawione przez Pana Jezusa jest -proszę wybaczyć - wyjątkowo infantylne.
Do Kasia Skoro to był cytat to na przyszłość należałoby wprowadzić to zdanie w cudzysłów i podać autora - unikniemy niepotrzebnych nieporozumień :). Jeżeli moje porównanie jest infantylne to już się nie mogę doczekać jak Pani nazwie postępowanie przełożonych, którzy tolerują i ukrywają tego typu zdarzenia oraz duchownych pedofilów. Chciałbym także aby odniosła się Pani do słów abp. Michalika "Często wyzwala się ta niewłaściwa postawa czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga" Obarczenie za pedofilię dzieci, to jest dopiero przykład miłości bliźniego!!!
"A propos św. ojca Pio: kiedy ten dostał nakaz od swoich "szefów", to go uszanował" - tak samo jak x. L. (mszy w miejscu zakazanym jeszcze nie odprawił). Nie przypominam sobie aby x.L organizował jakieś konferencje prasowe i wygłaszał orędzia dla ludu. Jeżeli gdzieś się pojawia i tam za nim jadą dziennikarze to co ma robić? "pomykać kanałami"??? Jeżeli jakiś ksiądz wygłasza kazanie na mszy i tam pojawią się dziennikarze i to nagrają a potem upublicznią to też jest wypowiedź medialna???
Ksiadz Lemanski jest smutnym przypadkiem poddania sie pokusie uczestniczenia w mediach. Przeciez jedyna jego misja, jaka dobrowolnie przeciez na siebie przyjal, zdawalo sie byc gloszenie wiary i wdrazanie chrzescijanskich norm moralnych w zdezorientowanym spoleczenstwie polskim. Ale stalo sie inaczej, gdyz ksiedza Lemanskiego opanowaly niekontrolowane emocje. Szkoda, gdyz glupota i zlo wlasnie w polskich mediach najskuteczniej dochodza do glosu.
Proszę o więcej Lemańskich, Tischnerów, Bergogliów i im podobnych... ludzi myślących , słuchających, otwartych... nie księży zaklętych w pouczaniu zrozumienia życia w rodzinie, nie dbających o stan mojego portfela, nie pouczających jak mam uprawiać sex... księży którzy swoją posługą, misyjnością i umiłowaniem bliźniego ...swoim codziennym życiem pokazujących drogę by stać się lepszym... pamiętajcie , ludzie nie są imbecylami nie znającymi historii, ewangelii ...troszkę i życia...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Kompromitacja napuszonego hierarchy jest do prawdy zdumiewająca.
Czy Abp. Hoser znowu pierwsze pospieszy z informacją że ks. Lemańskiego nie spotkała żadna kara???
Ekscelencjo zacznij się zachowywać w końcu jak mężczyzna, sięgnij po dotkliwą karę i nie ośmieszaj się więcej!!!
Ekscelencjo! Swoją reakcją po Woodstocku tylko się ośmieszyłeś!
Ks. Lemański (kapłan!) pojawił się w Jasienicy, ale nie uczestniczył we Mszy św. (były proboszcz!) a jedynie wziął udział w okolicznościowym pikniku. Pogadał, narobił zamieszania i zdjęć.
A jutro zostanie wydany czwarty komunikat Kurii - zawierający informację, że na spotkaniu ks. Lemański wyjaśnił, że jego słowa w Jasienicy zostały "błędnie zinterpretowane przez media" oraz "wyrwane z kontekstu", bo tak naprawdę nie było w nich nic niestosownego.
Ks. Lemański musi mieć szerokie plecy.
List do Hebrajczyków 13, 17a
Ks.Lemański został zaproszony jako były proboszcz na piknik z okazji rocznicy powstania straży pożarnej na terenie swojej byłej parafii. Nie otrzymał zakazu bywania tam, Mszy św.nie sprawował.
Rozmawiał z mieszkańcami i tyle, zażartował w odpowiedzi gdy pytanie było zbyt daleko idące i dotykało drażliwej kwestii , uciął dyskusję , uczynił to aby zneutralizować sytuację i nie prowokować dalszych pytań. Zachował się b.dyplomatycznie w tej sytuacji.
Człowiek roztropny, któremu zależy na uspokojeniu nastrojów wie, ze nie może się pokazywać w miejscach, w których wywołuje konflikty. Trwa proces pojednania parafian, przybycie ks. Wojciecha celowo te rany znów rozdrapuje.
I celowo wywołuje szum medialny, bo przecież nie trzeba zbyt dużo myśleć, aby wiedzieć, iż na taka imprezę przyjadą też media. I to oczywiście nie ze względu na istotę uroczystości, ale ze względu na osobę ks. Wojciecha.
ks. Wojciech to niestety brak pokory i potrzeba istnienia w mediach za każdą cenę, nawet parafian czy Kościoła.
Może (oczywiście za zgodą proboszcza miejsca) odprawiać Msze sw. w każdym innym kościele.
A komunikat kurii jest oczywisty - ochrona procesu naprawy szkód po zachowaniu proboszcza Lemańskiego.
"Wojciech to niestety brak pokory i potrzeba istnienia w mediach za każdą cenę, nawet parafian czy Kościoła."
Tego nie wiemy ,raczej jest niezłomny, nie znamy intencji takiej postawy więc nie oceniajmy.
Zgadzam się że mógł nie przyjeżdżać do byłej parafii tym bardziej że był już chyba na pielgrzymce wiec tym bardziej nie musiał ale nie oceniajmy bo nie znamy intencji jego postępowania, może być ich wiele.Nie posądzam ks.Lemańskiego o złą wolę, on mówi że kocha Kościół.
Wiec @zielony nie jest prawdą, co piszesz: "dostał pozwolenie na odprawienie mszy św. podczas ważniejszych świąt, "
Ciekawe jest tez uzasadnienie - sama zapowiedź możliwości odprawienia Mszy sw w Jasienicy musiała wywołać znów gorące spory parafian.
Spory będące owocem posługi ks. Wojciecha w taj parafii.
Czy takich owoców spodziewamy się w Kościele?
Ja widzę że kolega faktycznie ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tego typu zabiegi czyli cytowanie fragmentu zdania który koledze pasuje to prymitywne chwyty stosowane przez propagandę w krajach totalitarnych. Skoro kolega nie widzi to przytoczę całe moje zdanie "Po ostatniej wizycie i rozmowie z biskupem x.L. dostał pozwolenie na odprawienie mszy św. podczas ważniejszych świąt, w kościele w Jasienicy, miał pozwolenie które po kilku dniach zostało cofnięte i O TYM PISAŁEM!!"
Tam nie ma żadnego sporu wśród parafian wręcz przeciwnie parafianie stoją murem za x.L. Gdy dostał zaproszenie na tą ostatnią "imprezę" to nie było tam ani jednego parafianina który by pikietował przeciw x.L, chyba że kolega widział te manifestacje to proszę podać źródło bo też chętnie pooglądam :)
"Diabeł jest w stanie przyodziać się nawet w szatę pokory, ale posłuszeństwa - nigdy" - a to koleżanka wie, czy raczej zgaduje???
Pana żenujące porównanie z księdzem pedofilem, wykonującym polecenia ziemskiego przełożonego a lekcawazacym przykazania zostawione przez Pana Jezusa jest -proszę wybaczyć - wyjątkowo infantylne.
Skoro to był cytat to na przyszłość należałoby wprowadzić to zdanie w cudzysłów i podać autora - unikniemy niepotrzebnych nieporozumień :). Jeżeli moje porównanie jest infantylne to już się nie mogę doczekać jak Pani nazwie postępowanie przełożonych, którzy tolerują i ukrywają tego typu zdarzenia oraz duchownych pedofilów. Chciałbym także aby odniosła się Pani do słów abp. Michalika "Często wyzwala się ta niewłaściwa postawa czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga"
Obarczenie za pedofilię dzieci,
to jest dopiero przykład miłości bliźniego!!!
Nie przypominam sobie aby x.L organizował jakieś konferencje prasowe i wygłaszał orędzia dla ludu. Jeżeli gdzieś się pojawia i tam za nim jadą dziennikarze to co ma robić? "pomykać kanałami"??? Jeżeli jakiś ksiądz wygłasza kazanie na mszy i tam pojawią się dziennikarze i to nagrają a potem upublicznią to też jest wypowiedź medialna???
Przeciez jedyna jego misja, jaka dobrowolnie przeciez na siebie przyjal, zdawalo sie byc gloszenie wiary i wdrazanie chrzescijanskich norm moralnych w zdezorientowanym spoleczenstwie polskim. Ale stalo sie inaczej, gdyz ksiedza Lemanskiego opanowaly niekontrolowane emocje. Szkoda, gdyz glupota i zlo wlasnie w polskich mediach najskuteczniej dochodza do glosu.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.