Nowy numer 15/2024 Archiwum
  • mbtm
    29.11.2019 20:12
    W Kościele w którym istnieje celibat, kapłaństwo tylko mężczyzn, spowiedź, wiara w obecność Jezusa w Eucharystii warto być. W Kościele z ekogrzechami, bez celibatu, w niedalekiej przyszłości z biskupkami, bez Eucharystii nie warto, bo taki kościół już istnieje, to kościół protestancki i jego wszystkie odłamy odłamów. Póki Kościół będzie trwał przy Świętej Tradycji i Piśmie które się ściśle łączą jak czytamy w Katechizmie, dopóty warto za taki Kościół umierać, bo póki co który Kościół jest jednym ciałem i jednym duchem? zgodnie z nakazem bibiljnym?, Katolicki, jedyny!. Protestancki i jego odłamy wraz z sektami tworzy kilkadziesiąt różnych kościołów, a właściwie zborów, czy jak oni tam nazywają swoje spotkania o tematyce religijnej.
    doceń 12
    • Anonim (konto usunięte)
      30.11.2019 03:00
      Właściwie wszelkich denominacji protestanckich to jest zdaje się parę tysięcy. I każdy założyciel twierdzi, że to właśnie on jeden prawidłowo zinterpretował Słowo Boże.
      • mbtm
        30.11.2019 23:04
        Pomijając sekty istniejące i nieistniejące od czasów "reformacji" czyt. degradacji, jest 10 podstawowych nurtów protestantyzmu. Mnie zastanawia jeden fakt, dlaczego Kościół Katolicki nigdy nie miał sekty wśród swojego Kościoła, a protestanci mieli i mają ich niezliczoną ilość?. Sekty te kończyły się masowymi morderstwami członków, gwałtami na współwyznawcach, kazirodztwem, i wszelkiej innej maści grzechami wołającymi o pomstę do nieba. O ile się nie mylę protestanci czasami oficjalnie nazywają niektóre odłamy protestanckie sektami jak na przykład Świadkowie Jehowy, którzy powstali na podstawie interpretacji osobistej Pisma kilku protestantów. Do czego doprowadziła więc pycha Lutra?. Nawet jeżeli miał dobre intencje, to wiemy czym wybrukowane jest piekło.
        doceń 0
        0
  • Lucjan_Biel
    30.11.2019 11:33
    Lucjan_Biel
    NIECHCIANY ŚWIĘTY - NIKOGO NIE OBCHODZI

    Zbliża się 76 rocznica męczeńskiej śmierci ojca Ludwika Wrodarczyka.

    "Od Pana Jezusa otrzymałem jako podarek i order - krzyż, który mam nosić idąc za nim." - te słowa ojca Ludwika wypełniły się w nocy 6/7 grudnia 1943r.

    Ojciec Ludwik, urodzony w Radzionkowie na Śląsku, proboszcz w Okopach na Wołyniu, został zamordowany w nocy z 6 na 7 XII 1943r. Dnia 6 grudnia 1943r wieczorem bandyci z Ukraińskiej Armii Powstańczej napadli na Okopy i okoliczne wioski. Zaczęła się rzeź mieszkańców, rabunki i palenie domów. Ojca Ludwika proszono, aby uciekł do lasu w obliczu niebezpieczeństwa. On jednak około godziny 22 udał się do swojego kościoła. Wtedy wtargnęli oprawcy. Ksiądz został wywleczony z kościoła. Mordercy z UPA sprofanowali kościół, w którym zabili dwie kobiety, które stanęły w obronie swojego proboszcza - 18-letnią Weronikę Kozińską i 90-letnia Łucję Skurzyńską.
    Kościół zdemolowali, a konsekrowane Hostie rozsypali po podłodze. Obrabowali kościół i zakrystię. Chcieli go podpalić, ale po usilnych błaganiach księdza, odstąpili od tego zamiaru. Następnego dnia na stopniach ołtarza ludzie znaleźli zakrwawioną koloratkę.
    Księdza wleczono na postronku za saniami do odległej 7 km wsi Karpiłówki, gdzie stacjonowało dowództwo bandytów z UPA. Na śniegu znaleziono podarte skrawki ubrania księdza i krople krwi - ślady po biciu i maltretowaniu. Następnie wywieziono go samochodem do uroczyska Pałki. Tam rozebrali go do naga. Poddali go nieludzkim torturom - bito, kłuto bagnetem, przypalano stopy gorącym żelazem.
    Gdy ojciec Ludwik czuł już swój koniec, poprosił swoich katów o możliwość pomodlenia się. Modlił się długo, po czy wstał i powiedział "Jestem gotów". Na koniec poddano go przecinaniu piłą. Oprawcy zmusili do tego ukraińskie kobiety, które stały się przymusowymi wspólniczkami ich bestialstwa. Na wpół przeciętego, ale dającego jeszcze oznaki życia, rzucili pod drzewem i oddali do niego serię z karabinu.
    Ponad 30 lat temu Saletyni - współbracia ojca Ludwika - zaczęli starać się o jego beatyfikację. Potem proces przejęła diecezja katowicka. Wszystko chyba utknęło w biurokracji i kościelnej poprawności politycznej.
    Kościół katolicki dotąd nawet nie beatyfikował ani jednego męczennika kresowego. A jest ich setki - księży i sióstr zakonnych oraz świeckich. Zamordowanych tylko za to, że byli katolikami i Polakami.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy