Następny samozwańczy "cudotwórca" i prawdziwy showman. Pomysł, że sfotografował Jezusa jest tak absurdalny, że naprawdę powala! I znowu Diecezja Praska, a teraz niestety i Diecezja Warszawska.
ŻADEN święty ani mistyk w historii Kościoła nie robił wielkiego show. Przeciwnie, byli zażenowani, jeśli te sprawy zostawały upublicznione.
Dlaczego ordynariusze pozwalają na coś takiego? Dlaczego GN to reklamuje?
Czy nie dość tych wszystkich rzekomych cudotwórców i magików?
Czy Polska ma by krajem ciemnoty i zabobonu, gdzie przyjeżdżają wszyscy, którzy żerują na naiwności i niezdrowej ciekawości?
"Na polecenie Jezusa, wykonał Jego pierwszą fotografię." Jak wiemy, Pan Jezus objawiając się siostrze Faustynie polecił jej, by "wymalowała obraz", choć przecież nie umiała malować. Fotografia istniała już wtedy od kilkudziesięciu lat - czemu wtedy nie ukazał się na zdjęciu?
Owszem, ale najpierw "powisiała" na indeksie dobrych parę dekad. Radzę więc poczekać co najmniej tyle, zanim wypowiesz słowo przeciwko człowiekowi, którego nawet nie znasz.
Obraz Pana Jezusa Miłosiernego ma inny cel i charakter oraz oczywistego wykonawcę (człowieka). Jeśli zaś chce się porównywać sprawy, to bliżej jest tej do Całunu Turyńskiego.
Czy może twierdzicie, że prosty zakonnik namalował taki obraz? Albo jakiś genialny artysta malarz poświęcił swój czas i trud dla br. Elii, żeby ten mógł zostać... "prawdziwym showmanem"? Jaki w tym sens? I gdzie dowody na rzucane oskarżenia człowieka/ludzi? Przypominam mimo wszystko: br. Elia fotografował... ścianę. Komisyjnie.
Prawdziwa fotografia Zbawiciela Świata - to ewenement w całej 2000-letniej historii chrześcijaństwa. Jeśli to zdjęcie jest prawdziwe - powinno być badane przez zespoły ekspertów (tak jak Całun) i wisieć w Watykanie jako jedyny prawdziwy wizerunek. Wszyscy twórcy sztuki sakralnej powinni od tej pory malować obrazy według niego. Powinny podążać do niego wielotysięczne pielgrzymki. Dlaczego tak się nie dzieje i mało kto o nim wie?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
ŻADEN święty ani mistyk w historii Kościoła nie robił wielkiego show. Przeciwnie, byli zażenowani, jeśli te sprawy zostawały upublicznione.
Dlaczego ordynariusze pozwalają na coś takiego? Dlaczego GN to reklamuje?
Czy nie dość tych wszystkich rzekomych cudotwórców i magików?
Czy Polska ma by krajem ciemnoty i zabobonu, gdzie przyjeżdżają wszyscy, którzy żerują na naiwności i niezdrowej ciekawości?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.