Przyjęcie uchwały poprzedziła burzliwa dyskusja. Część radnych nie wzięła udziału w głosowaniu. - Nasza rezolucja jest aktem obrony przed narzuceniem nam ideologii gender wbrew naszej woli - tłumaczy GN Jerzy Leniec, wiceprzewodniczący rady powiatu.
„Rada Powiatu Piaseczyńskiego opowiada się za poszanowaniem wolności człowieka i przeciw wszelkiej dyskryminacji, także ze względu na płeć. Jednocześnie dostrzega niebezpieczne próby wdrażania do naszego życia społecznego ideologii „gender”, szkodliwej i niebezpiecznej, zwłaszcza dla młodego pokolenia, niszczącej integralność płci i rodzinę, obcej naszej kulturze, tradycji i normom społecznym” - czytamy w uchwale rady powiatu piaseczyńskiego.
Radni sprzeciwiają się uzależnieniu przyznawania środków unijnych od promowania ideologii ”gender”, a także próbom narzucania unijnych rozwiązań zastrzeżonych dla wewnętrznej polityki państw członkowskich. Ich sprzeciw jest jednak skierowany głównie przeciwko promowaniu ideologii gender wśród dzieci i młodzieży oraz realizacji programów nauczania opartych na założeniach tej ideologii. - Pod pozorem walki o równouprawnienie w publicznych placówkach dochodzi do deprawacji naszych dzieci – mówi nam radny Jerzy Leniec, inicjator uchwały. Dodaje, że w jeden dzień zebrał aż 600 podpisów poparcia.
„Sprzeciwiamy się łamaniu Konstytucji RP poprzez odbieranie rodzicom prawa do wychowywania dzieci zgodnie z najważniejszymi wartościami, jakie wyznają.
Apelujemy do Ministra Edukacji Narodowej, Ministra Zdrowia, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Mazowieckiego Kuratora Oświaty, wszystkich jednostek oświaty, kultury, służby zdrowia, a przede wszystkim do rodziców, nauczycieli i wychowawców, aby wspólnie przeciwdziałać zgubnej dla młodego pokolenia ideologii gender” - napisali radni w uchwale.
Inicjatywę rady powiatu w Piasecznie i towarzyszącą jej dyskusję wśród samorządowców szeroko opisał serwis Kurierpoludniowy.pl. Za przyjęciem uchwały głosowało 16 radnych koalicji Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetów Nasza Gmina-Nasz Powiat i „Centrum”. Jeden radny wstrzymał się od głosu. Czterech radnych Platformy Obywatelskiej odmówiło udziału w głosowaniu. A jeden z samorządowców przed głosowaniem wyszedł z sali, i wrócił po przyjęciu rezolucji. Pozostałych czterech radnych było nieobecnych.
(obraz) |