Modlił się przed śmiercią całą noc

Miejsce egzekucji Romualda Traugutta i krzyż tam postawiony w 1916 r. stał się jednym z najważniejszych pomników martyrologii polskiej na terenie Warszawy. Zaś jego cela, z której został wyprowadzony na śmierć, jest jedną z najważniejszych w remontowanym właśnie X Pawilonie Cytadeli.

„Mam księdza" - zdołał telegraficznym kodem przekazać Marianowi Dubieckiemu, pukając w ścianę sąsiadującej z nim celi w X Pawilonie Cytadeli. To oznaczało jedno: rychłą egzekucję. Romuald Traugutt modlił się zapewne do rana, gdy "rozległ się szczęk broni i przyśpieszone ciężkie kroki wielu dały się słyszeć u drzwi celki oznaczonej nr 19. Tłum zbrojny szybko przeszedł, a echo przejścia wprędce umilkło w głębi budynku. Traugutt to szedł na śmierć. W godzinę potem na stokach Cytadeli tracono go. [...] Zdawało się wrogom, że na owym stosie ofiarnym co najwięcej ofiar potrzeba postawić, dla wskazania światu, iż nie pozostał ani jeden kamień nie skruszony z gmachu organizacji a szczyt owego gmachu - Rząd Narodowy - personifikacja polskiej idei państwowej, która odżyła w umysłach większości narodu, pod ciosami losu w proch się rozsypał. Postawiono przeto obok Traugutta czterech innych mężów wielkiej prawości charakteru, mężów szlachetnych, gotowych śmierć ponieść dla idei narodowej. Nazwała ich inkwizycja członkami Rządu Narodowego i traciła u jednego drzewa szubienicy z Trauguttem. Nazwisko owych mniemanych członków Rządu: Rafał Krajewski, Józef Toczyski, Roman Żuliński, Jan Jeziorański" - pisał we wspomnieniach Marian Dubiecki.

Modlił się przed śmiercią całą noc   Miejsce stracenia R. Traugutta i krzyż z 1916 r. stały się jednym z najważniejszych miejsc martyrologii w Warszawie Tomasz Gołąb /Foto Gość Noc przed egzekucją towarzyszył mu kapucyn oddelegowany do przygotowywania skazanych na śmierć, Sabinian Derecki. Według świadków Romuald Traugutt był zupełnie spokojny. Zebrany na stokach Cytadeli tłum głośno się modlił i śpiewał Suplikację, co próbowała zagłuszyć na rozkaz Rosjan wojskowa orkiestra. Przed stanięciem na drewnianych schodkach pod szubienicą złożył w ręce spowiednika ostatnią pamiątkę po żonie i dzieciach, ich fotografię z 1862 roku, umieszczoną w portfelowym etui, z którą nigdy się nie rozstawał. Ucałował krzyż i spojrzał w niebo. Miał 38 lat.

Modlił się przed śmiercią całą noc   Fragment ekspozycji poświęconej R. Trauguttowi w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Tomasz Gołąb /Foto Gość

O godz. 16 w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej, jednym z oddziałów Muzeum Niepodległości, w dawnej celi ostatniego przywódcy powstania, skąd rankiem 5 sierpnia 1864 r. został wyprowadzony w swoją ostatnią drogę, odbędzie się uroczystość złożenia kwiatów.  Po niej goście będą mieli możliwość obejrzenia fragmentu ekspozycji związanego z Rządem Narodowym R. Traugutta oraz zapoznać się z postępami rewitalizacji Muzeum X Pawilonu, realizowanej z funduszy europejskich dzięki wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego.

 
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..