Wielkopostne kościoły stacyjne to propozycja warszawskiego Kościoła na Wielki Post. - Inicjatywa ma pomóc ludziom odnaleźć się w historii i tradycji naszego miasta - uważają organizatorzy, kurie obydwu stołecznych diecezji.
W inicjatywę włączyły się obydwie diecezje, wyznaczając 40 kościołów stacyjnych „o pięknej tradycji pasyjnej i religijnej”. Każdego dnia przez czas Wielkiego Postu - do Środy Popielcowej do Niedzieli Palmowej włącznie w wyznaczonych świątyniach wierni będą gromadzić się na nabożeństwach: adoracji Najświętszego Sakramentu, modlitwie Anioł Pański, Różańcu, Koronce do Miłosierdzia Bożego, Drodze Krzyżowej, Gorzkich Żalach. Przez cały dzień będzie można skorzystać z sakramentu spowiedzi. Centralnym wydarzeniem każdego dnia modlitwy stacyjnej będzie Msza św. sprawowana o godz. 20. Modlitwa zakończy się Apelem Jasnogórskim.
- To będzie bardzo dobry czas. Kościoły będą otwarte przez cały dzień, wierni będą mogli na chwilę się w nich zatrzymać, skorzystać z sakramentów. Liczymy na wielkie owoce - mówił podczas konferencji prasowej ks. Krzysztof Ukleja, proboszcz parafii Najczystszego Serca Maryi na pl. Szembeka.
Pierwsze nabożeństwa odbędą się 18 lutego w Środę Popielcową w kościele Najświętszego Zbawiciela. Proboszcz parafii przy ul. Marszałkowskiej, ks. Tadeusz Sowa wyjaśnił, że wybór kościoła ma związek z tragicznymi wydarzeniami z sierpnia 1946 r. kiedy warszawiacy doświadczyli "wielkiego smutku i bólu”, żegnając prochy pomordowanych mieszkańców. - To miejsce jest symbolem nadziei na nowe życie i zmartwychwstanie - powiedział duchowny.
Ostatnie nabożeństwo stacyjne odbędzie się 29 marca, w Niedzielę Palmową w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego.
Tradycja wielkopostnych kościołów stacyjnych narodziła się w Rzymie. Wierni spotykali się każdego dnia w innym kościele na specjalnej liturgii, która była wyrazem wspólnotowego przezywania Wielkiego Postu. Rzymską tradycję podejmowało wiele innych miast, także w dokumentach posoborowych znalazło się zalecenie, by "zachowywać i rozwijać tradycyjną formę zebrań Kościoła lokalnego na wzór stacji rzymskich”. Z czasem kościoły stacyjne nabierały charakterystycznego znaczenia - najczęściej przyjmując relikwie Krzyża św. i wielkich postaci.
Tradycja pasyjnych nabożeństw dotarła także do stolicy. - To tu narodziło się nabożeństwo Gorzkich Żali, które także celebrowane było w sposób stacyjny - szczególnie w kościołach na Trakcie Królewskim - wyjaśnił abp Józef Górzyński, od niedawna biskup diecezji warmińskiej.
Inicjatywa ożywienia tradycji kościołów stacyjnych wyszła ze środowiska osób świeckich, choć myśl wielokrotnie pojawiała się w środowisku warszawskiego duchowieństwa. Jedną z inicjatorek była Jolanta Mycielska, która wielokrotnie w czasie Wielkiego Postu odwiedzała kościoły stacyjne w Rzymie. - To nie są tylko Msze św. W spotkaniach uczestniczą wszyscy, którzy chcą wspólnie kroczyć drogą, którą wskazuje Kościół - powiedziała. I dodała, że w stolicy jest wiele kościołów, które można jeszcze odkryć.
Zachęciła także do lektury książki "Rzymskie pasje. Kościoły Stacyjne Wiecznego Miasta” autorstwa Hanny Suchockiej, która z przyczyn zdrowotnych nie mogła wziąć udziału w konferencji.