Wciąż jest motywem większości pocztówek z Warszawy: po ukończeniu budowy widać go było podobno z odległości 50 km.
Nie jest lubiany. Nie tylko dlatego, że w morzu gruzów, jakimi w 1952 r. była Warszawa, bardziej potrzebne były nowe mieszkania niż pałac. A budowa wiązała się z wyburzeniem kwartału ocalałych kamienic.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.